Zara naprawi nasze stare ubrania?

Ze względu na zmiany klimatyczne oraz karygodne warunki pracy panujące w zakładach marek typu fast fashion, świadomi konsumenci coraz ostrożniej podchodzą do zakupów w klasycznych sieciówkach. 

Reklama

Jednocześnie wielu globalnych graczy fast fashion chce zmienić swój wizerunek, wprowadzając szereg innowacji, które mają sprawić, że staną się bardziej eko. I tak hiszpańska ZARA ogłosiła właśnie, że chce wprowadzić specjalny system naprawy starych ubrań. 

Nowy pomysł wpisuje się w nową strategię ZARY na rzecz zrównoważonego rozwoju - "Pre-Owned". Projekt, który zostanie uruchomiony na próbę w listopadzie w 60 sklepach Zary w Wielkiej Brytanii, będzie poświęcony naprawie, odsprzedaży i recyklingowi starej odzieży.

Zgodnie z założeniami, klienci Zary będą mogli wymienić zamki, guziki czy wzmocnić szwy każdego elementu garderoby z metką marki, przynosząc je do sklepu lub wysyłając kurierem po wypełnieniu formularza online. To jednak nie wszystko…

Ubrania z drugiego obiegu i recykling w nowym projekcie Zary

Oprócz usługi naprawczej ZARA zapowiada stworzenie platformy do sprzedaży odzieży używanej, w którym zdjęcia produktów będą pozyskiwane z własnych baz danych ZARY – podobnie zresztą jak informacje o składzie. Usługa będzie bezpłatna dla sprzedawców, a kupujący zapłacą o jeden funt więcej niż pierwotna cena danej rzeczy.

Możliwy będzie także recykling tekstyliów. Co prawda, ta opcja funkcjonuje w obrębie marki już od kilku lat, ale tym razem zostanie wzbogacona o możliwość odbioru ubrań z domu, a nie jak do tej pory, jedynie poprzez ich oddanie w wybranych sklepach ZARA. 

 

ZARA: Recykling tekstyliów jest trudny?

Paula Ampuero - szefowa ZARY ds. zrównoważonego rozwoju - mówi jednak o trudnościach związanych z recyklingiem tekstyliów przy braku dedykowanej do tego infrastruktury.

- Zawsze staramy się postrzegać odpady odzieżowe jako nowy zasób, ale transformacja dla branży jest ogromnym wyzwaniem. Zwykle odsprzedajemy odzież innym branżom do wykorzystania w tkaninach przemysłowych – mówi Paula Ampuero w oświadczeniu prasowym.

Chociaż pomysł programu odsprzedaży odzieży typu fast fashion został już wypróbowany w różnych formach przez H&M, COS, Nike czy Levi's, test zainicjowany przez Zarę z pewnością wydaje się być najbardziej ustrukturyzowany. Być może rozpocznie więc falę wielkiej, modowej rewolucji? Taką mamy nadzieję!