Białe skarpety do loafersów - na granicy kiczu i stylu 

Jakub Szymanek - Well.pl: Za nami zimowa edycja targów Pitti Uomo we Florencji, które są uznawane za jedne z najważniejszych, jeśli chodzi o modę męską. Czy tegoroczna edycja czymś szczególnie Cię zaskoczyła?

Reklama

Kamil Pałkowski: Mam swoje grono osób, które obserwuję, w tym sporo osób ze Stanów Zjednoczonych, którzy regularnie bywają na targach we Florencji. To oni jako pierwsi kilka lat temu zaczęli nosić białe skarpety do loafersów. Wtedy jeszcze nikt nie stawiał na takie połączenia. A oni tak ubrani pojechali do Florencji na targi i zrobili furorę.

A swego czasu białe skarpety to był kicz.

Tak, ale teraz białe lub kremowe skarpety założone do butów dodają takiego smaczku całej stylizacji. I to się broni, ale trzeba wiedzieć, jak to zrobić, jak wszystko ze sobą połączyć, żeby nie wyszło kiczowato, bo jest cienka linia między stylem a kiczem.

Kamil Pałkowski - eksper mody męskiej / fot. archiwum prywatne Kamil Pałkowski - eksper mody męskiej / fot. archiwum prywatne

Florencja pokazuje dużo takich dosyć odważnych połączeń, często balansujących właśnie na granicy stylu i kiczu, jak np. elegancka koszula i krawat połączone z kurtką wojskową i dżinsami.

Na Targach we Florencji można spotkać dużo oryginalnych zestawień. To, o czym mówisz, czyli łączenie mody miejskiej z elegancką np. poprzez zestawienie ze sobą ubrań utrzymanych w klimacie militarnym z garniturami, to trend, który przyszedł z Azji, chociaż wspomniani przeze mnie blogerzy ze Stanów Zjednoczonych też noszą kurtkę wojskową z koszulą, krawatem, dżinsami, białym skarpetami i loafersami.

Natomiast wracając do Azji, w Korei jest dużo pracowni krawieckich i tam też bardzo stawia się na takie połączenia. Azjaci chętnie noszą bawełniane garnitury, mniej formalne, ale to ciągle garnitury. U nas w Poszetce również wprowadziliśmy bawełniane garnitury do kolekcji i muszę przyznać, że sprzedają się super.

Mniej formalne garnitury to też w pewnym sensie efekt pandemii.

Tak, na pewno. Widzimy to też w usłudze szycia na miarę. W przeszłości szyliśmy więcej garniturów typowo biznesowych, natomiast teraz stawia się bardziej na smart casual, czyli np. przychodzi klient i zamawia cztery marynarki, do tego spodnie i tworzy tak zwane zestawy koordynowane.

Wspomnieliśmy o pandemii, co jeszcze Twoim zdaniem wpływa na to, że mężczyźni rezygnują z garniturów na rzecz casualowych marynarek i spodni?

Na pewno wygoda. Umówmy się, że jak ktoś ma przez 8 godzin być w biurze i jest mu niewygodnie w garniturze, to nie wykona dobrze swojej pracy, dlatego ubranie musi dawać to poczucie komfortu.

Sporo naszych klientów nosi np. koszule dżinsowe z garniturem i bardzo dobrze to wygląda. Obecnie mężczyźni są coraz bardziej świadomi swojego stylu. Mamy internet, media społecznościowe, Pinterest, wspomniane targi Pitti Uomo, tak że jest dookoła nas bardzo dużo różnych inspirujących źródeł, z których możemy czerpać wiedzę na temat mody męskiej, stylu i budowania własnej szafy.

Mówiąc o źródłach modowych inspiracji, zimą mieliśmy tygodnie mody męskiej m.in. w Paryżu i Mediolanie. Czy według Ciebie trendy, które pojawiają się na wybiegach światowych projektantów, mają wpływ na budowanie szafy stylowego mężczyzny?

Myślę, że tak. Patrząc na trendy, bardzo podoba mi się powrót do szerszej nogawki w spodniach w klasycznej modzie. Zdecydowanie lepiej w takich spodniach wygląda sylwetka niż w takich bardzo dopasowanych.

Kamil Pałkowski - ekspert mody męskiej, Poszetka / archiwum prywatne Kamil Pałkowski - ekspert mody męskiej, Poszetka / archiwum prywatne

Trendy na wiosnę 2023: Szerokie klapy, szerokie nogawki i krata księcia Walii

Szersza nogawka w spodniach, szersze klapy w marynarce, to pokazuje, że trendy odcisnęły swoje piętno na klasycznej modzie męskiej.

Tak, zdecydowanie. Szerokie klapy zawsze były szyte przez krawców. Natomiast później nastąpiło przesunięcie na bardzo wąskie klapy, mocno dopasowane marynarki i przykrótkie spodnie, ale ten trend przeminął. Od kilku sezonów swoisty renesans przeżywają np. dwurzędowe marynarki z szerokimi klapami. I jest to super trend, bo szerokie klapy w marynarce poprawiają nasz wygląd, poszerzając w klatce i wysmuklając całą sylwetkę.

Pozostając w temacie trendów w modzie męskiej. Czy coś szczególnie zwróciło Twoją uwagę w tym sezonie?

Mówiąc o trendach, zauważyłem, że pojawiało się ponownie dużo krat jak choćby w kolekcjach Armaniego czy Fendi. Co prawda krata w modzie cały czas funkcjonuje, jak np. słynna krata księcia Walii, która jest klasykiem w modzie męskiej, ale w tym sezonie rzeczywiście sporo jest kraty w trendach. Natomiast trzeba zwrócić uwagę na to, że moda męska nie jest tak podatna na trendy jak moda damska. W modzie damskiej wszystko zmienia się dużo szybciej.

Facet ślepo pędzący za trendami to nie jest nic dobrego, chociaż zdarzają się takie przypadki.

Tak, warto śledzić trendy, ale przy tym analizować je i wybierać dla siebie te, które nam odpowiadają. Pozostając w temacie trendów, moim zdaniem plastik w ubraniach i sztuczne futra to nic dobrego. W ubraniach liczy się skład. Pamiętajmy, że dobra wełna daje dobrą wentylację. Albo marynarki z alpaki. Ich długie włókna sprawiają, że zawsze będzie nam ciepło, ale też się w tym nie zgrzejemy. A domieszki sztucznych tworzyw w ubraniach powodują, że nasz organizm źle to odczuwa.

A niestety słabych jakościowo ubrań mamy coraz więcej na rynku, zwłaszcza w ofercie sieciówek.

W sieciówkach liczy się przede wszystkim cena, dlatego sieciówki nie stawiają na materiały wysokiej jakości, bo ich ubrania musiałyby być dużo droższe niż są w rzeczywistości. Natomiast jak ktoś chce postawić na produkt jakościowy, to nie wybiera się na zakupy do sieciówki, tylko stawia na inne sklepy jak np. nasze butiki Poszetka, w których znajdzie gotowe jakościowe ubrania oraz usługę szycia na miarę.

A patrząc na sieciówki, to często pierwsze ceny niektórych ubrań potrafią zwalić z nóg.

W sieciówkach ceny poszły w górę. A zwróć uwagę, że marża musi być taka, żeby im później opłacało się to sprzedać z rabatem 70 procent na wyprzedażach, stąd tak wysokie ceny początkowe.

Zatem, które z trendów oceniasz na plus, a które na minus?

Na plus na pewno wskazałbym szersze nogawki w spodniach. Zdecydowanie lepiej to wygląda, jak mężczyzna nie chodzi w rurkach, zwłaszcza jak ma masywne nogi. Natomiast na minus z pewnością sztuczne tkaniny.

Czy tworząc kolejne kolekcje Poszetki, bierzecie trendy pod uwagę?

Praca nad każdą kolekcją zaczyna się od razu po targach we Florencji. Po tkaninach, które zostają nam tam zaprezentowane, od razu widać, które z nich zrobią furorę, analizując ich skład i wygląd. A nasi klienci na tyle już ufają nam jako marce, że są pewni, że zawsze znajdą coś dla siebie w naszej ofercie.

Natomiast tworząc kolekcję, bardziej niż na trendy, patrzymy na detale jak np. ręcznie obszyta butonierka w marynarce, nakładane kieszenie pod ładnym kątem czy wszycie rękawa w neapolitańskim stylu. Takie detale są ważniejsze niż trendy, które pojawią na wybiegach. Nasza moda jest bardziej klasyczna, ma swój charakterystyczny styl, który skupia wielu klientów, którzy są tym zainteresowani i doceniają naszą pracę.

Mogę zdradzić, że na ten sezon letni szykujemy taki smaczek jak biały garnitur off-white, który będzie idealnym rozwiązaniem, jeśli np. chcesz się wybrać na Pitti Uomo latem. W połączeniu z błękitną koszulą i dodatkami mamy idealny zestaw.

Na jakie tkaniny najlepiej postawić latem?

Zdecydowanie na wełnę, a wełna z domieszką jedwabiu i lnu będzie idealnym połączeniem na lato.

Kamil Pałkowski - ekspert mody męskiej, Poszetka / archiwum prywatne Kamil Pałkowski - ekspert mody męskiej, Poszetka / archiwum prywatne

Jak nosić poszetkę, czyli tajemnice stylowego faceta

Mówiąc o konkretnych wyborach, chciałbym pójść w kierunku kilku zasad i je zweryfikować. Czy wkładamy poszetkę do brustaszy według danego wzorca, czy są ułożenia, które teraz są na topie lub passe?

Poszetka jest tak skonstruowana i po to, żeby nosić ją nonszalancko. Nie ma sztywnych reguł składnia poszetki. Owszem, można ją składać na oficjalne wyjścia po prezydencku. Ale jeśli chcemy, żeby to był nasz kolorowy akcent w stylizacji, to nie ma żadnej zasady składania poszetki. Możemy przekręcić ją nawet na lewę stronę, jeśli ten kolor będzie nam bardziej odpowiadać. Poszetkę nosimy tak, jak lubimy.

I nie dobieramy poszetki do krawata?

Zdecydowanie nie. Natomiast jeśli chodzi o zasady w modzie męskiej, to staram się namawiać wszystkich na czarne buty, które zawsze wyglądają dużo bardziej elegancko. Brązowe buty są bardziej na co dzień, a jeśli wybieramy się na uroczystość jak np. ślub, to warto trzymać się zasad i założyć czarne buty. Klasyka się zawsze obroni. Poza tym pamiętajmy, że im późniejsza pora, to zakładamy jaśniejszą koszulę i ciemniejsze buty.

Pozostając w klimacie ślubnym, niektórzy panowie dobierają kolor koszuli do sukienki swojej partnerki. Dopuszczasz taki zestaw czy nie?

Nie, zdecydowanie nie. Nie robimy tego.

A spinka do krawata?

Amerykanie noszą. W ich kulturze to funkcjonuje, u nas raczej nie przyjęła się spinka do krawata.

Powiedziałeś o czarnych butach, a jak wygląda sytuacja z garniturami, czy widzisz po gościach Waszych sklepów, że lubią eksperymentować z kolorami?

Zdecydowanie tak. Ostatnio coraz popularniejsze są garnitury w kolorach ziemi, brązy i beże. Już nie ma tak, że wszyscy decydują się na garnitur granatowy lub szary, jak ktoś chce się wyróżnić, to stawia na inne kolory. Wszystko zależy od odwagi klienta.

Mówiąc o odwadze w modzie, Twój styl jest charakterystyczny, a powiedziałbyś, że odważny?

Myślę, że tak. Przez dłuższy czas nosiłem tylko białe i błękitne koszule. Później dołożyłem trochę prążków. Stawiam na klasykę, chociaż lubię przemycić stylowe akcenty jak np. poszetka o interesującym wzorze i kolorach albo do garnituru w prążki, off-white’owe skarpety i czarne loafersy. Nigdy u mnie nie jest sztywno, mogę być pod krawatem, ale nie określałbym tego jak bycie eleganckim, a stylowym.

Odpoczywasz czasem od krawata?

Pewnie, lubię tak zwany styl preppy. Mam kilka bluz w stylu rugby, które chętnie noszę z chinosami czy dżinsami. Jest to taki smart casual w wydaniu weekendowym.

I takie połączenia w swoim stylu bardziej wyróżniają niż trendy?

Myślę, że tak, pamiętajmy, że trendy przemijają, a styl pozostaje. Oczywiście zdarzają mi się sytuacje, że jestem ubrany wręcz podręcznikowo, ale lubię zawsze to ubarwiać nieszablonowymi dodatkami.

Kamil Pałkowski - ekspert mody męskiej, Poszetka / archiwum prywatne Kamil Pałkowski - ekspert mody męskiej, Poszetka / archiwum prywatne

 

Szafa kapsułowa - podstawa stylowego mężczyzny

Masz swój styl, ale niektórzy ciągle go poszukują. Jaki według Ciebie powinien być stylowy mężczyzna?

Nie chcę, żeby zabrzmiało to banalnie, ale ważne jest to, co powtarza się od pewnego czasu, czyli budowanie szafy kapsułowej. Na pewno trzeba zacząć od białych koszul. To jest must have w szafie każdego stylowego mężczyzny. Zwłaszcza, jak ktoś działa w biznesie, to białe i błękitne koszule musi mieć w szafie. Do tego na pewno warto postawić na klasyczny granatowy garnitur i buty oksfordy.

W dalszej kolejności warto zainwestować w marynarkę typu blazer, która sprawdzi się w pracy i na co dzień. Jak do tego dobierzemy szare spodnie i buty typu debry, to wyjdzie nam kolejny super zestaw.

Mówiąc o budowaniu szafy, coraz więcej marek modowych oferuje szycie na miarę. Jak to oceniasz?

Szycie na miarę od kilku lat przeżywa renesans. Zaczęło się od tego, że ludzie zaczęli szukać czegoś więcej niż oferują sieciówki. Jak ktoś nigdy nie próbował, to bardzo polecam na początek uszyć koszulę na miarę, później marynarkę czy garnitur. Wówczas zobaczymy i docenimy tę jakość. Będziemy mieć ubranie, które projektujemy dla siebie, więc ono będzie idealnie do nas dopasowane.

Ile kosztuje uszycie garnituru na miarę?

Garnitur to wydatek ok. 6 tysięcy złotych, wszystko zależy od tkaniny, ale jest to produkt dopieszczony w każdym calu.

Poszetka jest obecna w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i w Katowicach. Czy patrząc na Waszą ofertę, można wskazać, jak ubierają się mężczyźni w poszczególnych miastach w Polsce?

Każda lokalizacja ma inne bestsellery. W Warszawie np. sprzedają się bardzo dobrze bawełniane garnitury, a w innych miastach już niekoniecznie. Być może tam klienci są bardziej zachowawczy. Ciężko mi też to ocenić, bo nie jestem w tamtych butikach na co dzień. Na pewno każde miasto rządzi się swoimi prawami modowymi.

A patrząc poza Polskę, gdzie Twoim zdaniem są najbardziej stylowi mężczyźni?

Najlepsza moda męska to jednak południe Europy, takie kraje jak Włochy czy Portugalia, gdzie widzisz faceta, który wychodzi na miasto, pod marynarką ma koszulę z dwoma guzikami rozpiętymi pod szyją. Niby to jest takie nonszalanckie, niby od niechcenia, ale tam jest wszystko przemyślane i dopracowane. Oni chyba mają to wyczucie stylu w swoim DNA.