Rolex otwiera trzy tymczasowe fabryki zegarków

Pod koniec zeszłego roku Rolex ogłosił plany budowy gigafabryki zegarków w szwajcarskiej miejscowości Bulle. Inwestycja o wartości około miliarda dolarów docelowo ma zwiększyć możliwości produkcyjne marki i pomóc jej zaspokoić wciąż niesłabnący popyt na jej czasomierze. Problem w tym, że otwarcie zakładu odbędzie się nie wcześniej niż w 2029 roku, a Rolex nie może i nie chce tyle czekać.

Reklama

Dlatego też producent zamierza otworzyć trzy tymczasowe fabryki, które doraźnie pomogą mu sprostać zapotrzebowaniu klientów na nowe zegarki. Zakłady powstaną na terenie kantonu Fryburg w miejscowościach Romont, Villaz-Saint-Pierre oraz Bulle i wszystkie mają osiągnąć pełną zdolność operacyjną do 2024 i 2025 r.

Rolex przeszkolił już także 300 nowych pracowników, którzy zasilą kadry wszystkich trzech inwestycji. Przedstawiciele marki potwierdzili również, że równolegle w tym roku rozpocznie się też budowa wspomnianego gigazakładu w Bulle.

– Nowy zakład produkcyjny w Bulle oraz trzy tymczasowe fabryki pozwolą firmie Rolex rozszerzyć swoje możliwości produkcyjne, wesprzeć rozwój i zaspokoić stale rosnący popyt – czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym Rolexa.

Rolexowa gorączka na rynku dóbr luksusowych 

Szwajcarska marka z siedzibą główną w Genewie nawet przed otwarciem wszystkich czterech planowanych zakładów i tak jest największym producentem zegarków na świecie. Obecnie posiada kilka fabryk i montażowni w Szwajcarii o łącznej powierzchni prawie prawie 100 tys. m kw., w których powstają m.in. koperty, cyferblaty i mechanizmy. Rolex ma także własne centra testowe.

I choć marka nie podaje oficjalnych danych dotyczących wolumenu produkcji, to szacuje się, że obecnie wytwarza nawet milion czasomierzy rocznie. To w 2021 r. według analityków Morgan Stanley przełożyło się natomiast na dochód w wysokości około 8 miliardów dolarów.

Aktualnie nowe modele Rolexów są jednak niedostępne do natychmiastowego zakupu, nawet za pośrednictwem autoryzowanej sieci dilerskiej, ponieważ popyt osiągnął astronomiczne wysokości. Cztery nowe zakłady mają w tym pomóc i liczą na to nie tylko przedstawiciele Rolexa, ale przede wszystkim klienci spragnieni luksusowych czasomierzy marki.