Balenciaga wchodzi na rynek odsprzedaży
Konsekwencje masowej konsumpcji są wciąż odczuwalne, a szeroko rozumiany świat mody nieustannie podwaja wysiłki na rzecz rozszerzenia praktyki w zakresie ograniczania wpływu na środowisko. Zrównoważony rozwój jest bliski także marce Balenciaga, która właśnie uruchomiła swój własny program odsprzedaży „Pre-Loved Goods”.
Balenciaga dołącza do takich marek, jak Mr Porter, Net-a-porter czy Gianni, rozpoczynając współpracę z platformą white label Reflaunt, której inwestorem jest sam Cédric Charbit, dyrektor generalny Balenciaga.
W ramach nowej inicjatywy można odsprzedać produkty z oryginalnym logo Balenciaga za pomocą zaledwie kilku kliknięć. Jak działa program "Pre-Loved Goods”?
Polecamy
BALENCIAGA: Jak działa program sprzedaży z drugiej ręki?
Klienci mogą zostawiać produkty w wybranych butikach Balenciaga lub bezpłatnie zamówić kuriera do własnego domu. Następnie są one wysyłane do Reflaunt, gdzie przejdą dokładny proces dokumentacji, obejmujący zarówno uwierzytelnienie towaru, jak i jego wycenę.
Aby zoptymalizować sprzedaż i zwiększyć atrakcyjność produktów, każdy przedmiot zostanie profesjonalnie sfotografowany przez przedstawicieli marki.
Po sprzedaży otrzymujmy wynagrodzenie w postaci pieniężnej lub kuponu Balenciaga. Warto zaznaczyć przy tym, że wartość kuponu będzie 20 proc. wyższa niż w przypadku wpłaty środków na konto. W ten sposób marka chce promować ideę tzw. obiegu zamkniętego.
Balenciaga twierdzi, że współpraca z Reflaunt jest częścią szerszej misji: chce stać się „marką w pełni zrównoważoną ” i ma na celu „zachęcanie do praktyk ograniczania, ponownego użycia i recyklingu”, czyli słynnego „reduce, reuse, recycle”.
W tej chwili program jest dostępny dla klientów we Włoszech, Francji, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Singapurze.
Musimy przyznać, że kibicujemy tym i podobnym inicjatywom, które chcą działać na rzecz naszej planety i idei Z DRUGIEJ RĘKI.
Polecamy
Polecamy