Jacquemus, Maybelline i L'Oreal Paris: Tak wygląda przyszłość reklamy mody i kosmetyków?
Pamiętacie jak pisaliśmy o gigantycznych torebkach Jacquemusa? Branża modowa i kosmetyczna ewidentnie polubiła się z kampaniami reklamowymi, które zdecydowanym krokiem wychodzą do miasta, ale… nawet do końca nie wiadomo, czy są prawdziwe.
Po wspomnianym francuskim projektancie i jego jeżdżących po ulicach torebkach-autobusach, które okazały się być jedynie efektem pracy magików od efektów specjalnych, Maybelline promowało swój tusz do rzęs Sky High w słynnym londyńskim metrze.
Ogromne rzęsy przymocowane do pociągu dostawały tuszowe doładowanie za każdym razem, kiedy mijały punkt z równie wielkim aplikatorem. Może jestem naiwny, ale to już wygląda bardzo realistycznie.
Ciekawe? Pewnie, ale to marketingowcy L'Oreal Paris rozbili bank!
L'Oreal Paris wie, jak się robi reklamę! Gigantyczna pomadka maluje ulice Paryża
Ogrom coraz nowszych produktów do pielęgnacji sprawia, że ciężko jest się wyróżnić. Trzeba pokusić się o rozwiązania bardziej kreatywne, niż post na Facebooku czy bilbord. Na szczęście szefowie L'Oreal Paris zdają sobie z tego sprawę i swoją najnowszą pomadkę Infaillible Matte Resistance reklamują tak, jak na to zasługuje.
W sieci pojawił się film, który przedstawia czerwonego garbusa wiozącego na swoim dachu wielką pomadkę. Okej, to nie jest przecież nic zaskakującego, jeśli pamiętacie auta z puszkami Red Bulla jeżdżące po polskich ulicach. Szkopuł w tym, że ta pomadka jest otwarta i… maluje ulice.
- Czekajcie... Malują ulice czerwoną farbą? I co potem? Miasto na to pozwoliło? – czytamy w jednym komentarzu.
Cóż prawdopodobnie, tak jak w przypadku torebek Jacquemusa mamy tu do czynienia z efektem wideo, chociaż samo auto z pomadką wydaje się dość realistyczne. Bardzo możliwe, że samochód faktycznie jeździ po Paryżu, ale nie maluje ulic.
Tak czy inaczej, kampania trafia w gusta większości komentujących, którzy chwalą ją za oryginalność.
A ja? Zastanawiam się na dwoma sprawami: Ile osób faktycznie przez to wideo kupi nową pomadkę od L'Oreal Paris i przede wszystkim… Co będzie kolejnym krokiem marketingowców?
