Stylizacje Carrie Brashaw od lat inspirują kobiety na całym świecie. Nieco kiczowaty i awangardowy styl bohaterki „Seksu w Wielkim Mieście” stał się źródłem największych ekscytacji, gdy producenci zapowiedzieli powstanie remake’u serialu. Czy „And Just Like That… zawiodło fanów? Pod względem stylu z pewnością nie.

Reklama

„And Just Like That…”: Carrie Brashaw w sukni Versace

Nie musimy oglądać „Seksu w Wielkim Mieście”, żeby wiedzieć, że wyczucie stylu Carrie Bradshaw należało do kategorii tych fenomenalnych. Zdjęcia z planu pojawiały się w największych magazynach mody, a fashionistki z dumą naśladowały każdy nowo pojawiający się outfit.

Niektóre stylizacje były jednak wyjątkowe. Oprócz sukni ślubnej od Vivenne Westwood czy szpilek Manolo Blachnika w kolorze electric blue, w pamięci fanów zachowała się suknia o kroju księżniczki w boskim odcieniu cappucino.

Dopasowana kobieca góra z głęboko wyciętym dekoltem, rozłożysty dół, na który składały się liczne warstwy, tiulowe akcenty i odrobina cekinów z efektem bling-bling – suknia Versace to prawdziwe dzieło sztuki. I nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady. Model jest wart przeszło 320 tysięcy złotych, ale miłośnicy „Seksu w Wielkim Mieście” z pewnością stwierdziliby, że suknia jest bezcenna. 

 

Suknia Carrie Bradshaw - jak Sarah Jessica Parker wygląda w niej po 20 latach? 

Suknia Versace pojawiła się w jednym z odcinków „And Just Like That…”. Starsza o prawie 20 lat Carrie Bradshaw wyciąga ją z szafy, a zaraz później zakłada na siebie, dowodząc, że mimo upływu lat tak naprawdę zmieniło się niewiele. Bohaterka wygląda dojrzalej, ale wciąż pozostaje sobą. Równie piękna, równie delikatna i równie stylowa...

Dwadzieścia lat temu zakładała ją na siebie młodziutka dziewczyna, która poznawała świat, szukając w nim szczęścia, zrozumienia i miłości. Dziś ubiera ją dojrzała, doświadczona kobieta, patrząc wstecz na wszystko, co zdążyło się w jej życiu wydarzyć.

Tiulowa kreacja stała się więc symbolem wszystkiego, co przeżywałyśmy z naszymi ulubionymi bohaterkami serialu „Seks w Wielkim Mieście”. Jest nostalgiczna i sentymentalna - zupełnie jak stary album z nieco wyblakłymi zdjęciami. Budzi wspomnienia, które wzruszają, a niekiedy również bolą - bo i takie momenty są częścią życia. 

 

Ten doskonały moment był niesamowicie poruszający i pokazał nam, jak wiele rzeczy zdążyło się zmienić również w naszym życiu od czasu, kiedy bohaterka zakładała suknię Versace po raz pierwszy. I tak po prostu Carrie Bradshaw po raz kolejny trafiła w dziesiątkę…