Carolina Harrera o stylu dojrzałych kobiet
Według Caroliny Herrery w dzisiejszych czasach panuje powszechna akceptacja zdrowego i świadomego podejścia do przemijania. Niektóre kobiety jednak wciąż walczą z nowo pojawiającymi się zmarszczkami czy srebrnymi prześwitami na głowie. Dlaczego? Bo chcą zatrzymać młodość. Co na to Carolina Herrera?
- Kobieta musi starzeć się łaskawie. Nie możemy walczyć z naszym wiekiem, bo wyglądamy wtedy po prostu śmiesznie. Widzę na ulicach miliony kobiet, które od tyłu prezentują się świetnie w swoich mini spódniczkach i długich włosach, ale kiedy się odwracają, zmarszczki na ich twarzach mówią mi o nich wszystko – wyjaśnia Carolina Hererra dla Daily Mail.
Projektantka zaznacza jednak, że jej opinia nie ma nikogo obrazić, a przeciwnie, motywować do zmiany dotychczasowego podejścia wobec wieku.
- Bycie elegancką kobietą to coś więcej niż ładny ubiór. Ma to związek przede wszystkim z charakterem, ze stanowczością. Ważny jest też etap życia, na którym właśnie jesteśmy. Jeden z najsłynniejszych cytatów doskonale opisuje tę koncepcję: „Nic nie postarza kobiety bardziej, niż udawanie, że jest wiecznie młoda” – dodaje Carolina Herrera.
A zatem, co radzi projektantka kobietom, które skończyły 40 lat? Oto kilka wskazówek.
Jak starzeć się z klasą? Nie podążaj ślepo za trendami
Carolina Herrera uważa, że pierwszym ślepym zaułkiem dla dojrzałych kobiet są trendy. Dlaczego?
- Współczesne trendy sprawiają, że wyglądamy tak, jakbyśmy nosiły uniform. Pojawia się jakiś element ubioru - i nagle wszyscy wyglądają tak samo. Modę trzeba traktować indywidualnie, wyglądać inaczej niż tłum. Nigdy nie chciałam wyglądać jak wszyscy inni. Zawsze chciałam wyglądać jak ja – mówi projektantka w rozmowie z Daily Mail.
Polecamy
Polecamy
Poznaj swój styl
Carolina Herrera stawia na indywidualność, ale taką, która odzwierciedli naszą osobowość. Każda kobieta powinna zastanowić się nad tym, jaka jest i co chce przekazać światu.
- Kiedy osiągamy pewien wiek, musimy uważać na to, co na nas dobrze wygląda. Rozwijajmy swój własny styl. To trudne do zdefiniowania i bardzo osobiste. Nie chodzi tylko o ubrania, które nosimy, ale o to, jak je nosimy. Moda odzwierciedla nasze upodobania — sposób, w jaki żyjemy sposób, w jaki tworzymy nasz dom. Kiedy się starzejemy, nie możemy nosić rzeczy, które nosiłyśmy jako młode dziewczyny. To już było. Moda jest magiczna— cały czas się zmienia, więc my też musimy się zmieniać – tłumaczy Carolina Herrera.
Styl dojrzałej kobiety: Co wyrzucić z szafy?
Projektantka odrzuca ubrania, które nosiła w przeszłości. Nie chodzi oczywiście o to, by po roku wyrzucić z szafy wszystkie rzeczy. Według niej nigdy nie powinnyśmy odmładzać się poprzez kroje zarezerwowane dla młodych osób.
- Wyrzuć mini spódniczki. One są zarezerwowane dla młodych dziewczyn. Jeśli chodzi o bikini, zostawiłam je w późnych latach czterdziestych i wczesnych pięćdziesiątych. I nie noszę dżinsów. Dżinsy są również dla młodych ludzi. Przejdź do czegoś nowego – radzi Carolina Herrera.
Polecamy
Czarne ubrania? Nuda!
Lubisz czarne ubrania? Według Caroliny Herrery powinniśmy o nich zapomnieć.
- Gdy kobiety się starzeją, bawią się bezpiecznie w czarne ubrania. Ale w ciągu dnia czerń jest bardzo wyczerpująca. Staje się jak mundur. Wszyscy ubierają się na czarno – nuda! Nie mam nic przeciwko wieczorowej czerni– szykowna mała czarna jest fantastyczna – ale w dzień lepiej postawić na kolory – mówi projektantka.
Zrezygnuj z długich włosów
Włosy to sprawa indywidualna. Powinnyśmy się decydować na taką, która sprawia, że czujemy się dobrze. Carolina Herrera uważa jednak, że kobiety po 40-stce wyglądają bardziej elegancko w krótkiej fryzurze.
- Myślę, że w pewnym wieku kobiety powinny skrócić włosy. Długie fryzury nie prezentują się elegancko. Ostatnio podziwiam panie o siwych lub srebrnych pasmach – pozwoliły temu kolorowi ożyć! Fascynuje mnie to – wspomina Carolina Herrera.
Nie przesadzaj z botoksem
Botoks do niedawna był tematem tabu. Dziś kobiety i mężczyźni bez problemu się do niego przyznają. Zdaniem projektantki jednak nie należy z nim przesadzać, bo choć wszystko jest dla ludzi, co za dużo to niezdrowo.
- Uwielbiam dbać o swoją skórę — musi być czysta i świeża bez względu na wiek. Chodzę do ulubionego salonu na botoks, ale nie wierzę w piękno radykalnych zabiegów. Czasami widzę swoje koleżanki i myślę: „Co się stało z jej ustami?” Powiększyła je. Ale skoro nie urodziłyśmy się z bardzo pełnymi ustami, dlaczego na siłę chcemy, żeby były wielkie? - pyta Carolina Herrera.
Spodobał ci się well.pl? Zapraszamy na nasz Instagram!