Hermes otwiera nową fabrykę torebek Kelly
Na początku kwietnia Hermès oficjalnie otworzył swoją nową manufakturę produktów skórzanych w miejscowości Louviers w Normandii, około dwie godziny drogi od Paryża. Jest to odpowiedź na niesłabnący popyt na legendarne torebki marki, zwłaszcza modele Kelly i Birkin, których ceny nieustannie szybują w górę. Otwarcie nowego zakładu produkcyjnego zbiegło się jednocześnie w czasie z osiągnięciem przez firmę rynkowej kapitalizacji na poziomie rekordowych 200 mld euro.
– Za nami bardzo dobry rok. Teraz możemy otworzyć kolejną manufakturę skórzaną, aby stworzyć nowe miejsca pracy i wciąż eksportować nasze towary na cały świat – przekonywał dyrektor generalny Axel Dumas podczas symbolicznej ceremonii otwarcia zakładu.
W nowej fabryce zatrudnienie znajdzie około 260 rzemieślników, którzy na powierzchni ponad 1,3 tys. m kw. będą skupiać się wyłącznie na tworzeniu torebek Kelly. Produkcja jednej z nich trwa około 18 godzin i jest niezwykle skomplikowanym procesem, który nie zmienił się od przeszło 50 lat.
Producent dodatkowo poddaje każdy swój wyrób niezwykle drobiazgowej kontroli jakości, a samo odpowiednie wyszkolenie pracowników trwa nawet półtora roku. Z tego względu przedstawiciele Hermès nie są w stanie oszacować, o ile zwiększą się możliwości produkcyjne marki dzięki nowej fabryce w Louviers.
– Nigdy nie myślimy o dodatkowej ilości, myślimy jedynie o dodatkowej liczbie godzin […]. Wciąż próbujemy zwiększyć nakład, ale jednocześnie chcemy utrzymać jakość, która jest dla nas absolutnie kluczowa – dodał w rozmowie z magazynem „Women’s Wear Daily” Guillaume de Seynes, wiceprezydent Hermès ds. produkcji i inwestycji.
Polecamy
Hermes jednak nie lubi odmawiać swoim klientom
Axel Dumas odniósł się też do zarzutów wobec Hermès, według których marka sztucznie wydłuża proces produkcji, by stale regulować zapotrzebowanie na swoje torebki.
– Produkcja jednej torebki Hermès zajmuje 15-18 godzin. Nawet przy ogromnym popycie nie zaczniemy produkować ich w 13 godzin, by zwiększyć nakład. I wbrew powszechnemu przekonaniu, zawsze jesteśmy bardzo niezadowoleni, gdy musimy odmówić naszym klientom sprzedaży produktu ze względu na jego brak – podsumował.
W najnowszym oświadczeniu prasowym poinformowała także o swoich planach otwarcia dwóch kolejnych fabryk wyrobów skórzanych w miastach Gironde i Charente odpowiednio w 2025 i 2026.
Polecamy
Polecamy