Czym jest dermaplaning?

Jeśli regularnie przeglądacie social media, zapewne trafiliście kiedyś na filmik przedstawiający golenie twarzy za pomocą narzędzia przypominającego skalpel. Tak, golenie twarzy, i wcale nie chodzi tutaj o męski zarost, a o pozbycie się naturalnego, delikatnego meszku, który w przypadku niektórych kobiet jest zupełnie niezauważalny. Fachowo zabieg ten został nazwany dermaplaningiem i wcale nie polega wyłącznie na pozbyciu się włosków.

Reklama

Pod nazwą dermaplaning kryje się precyzyjne usunięcie z naszej twarzy meszku, zanieczyszczeń i martwego naskórka. Wykorzystywane jest do tego ostre narzędzie, które na pierwszy rzut oka wygląda jak skalpel.

Po zabiegu natomiast skóra powinna być gładsza, rozświetlona i głęboko oczyszczona, a przy tym pozbawiona jakichkolwiek podrażnień.

Dermaplaning - jak wygląda zabieg?

Dermaplaning z reguły trwa około godziny. Na samym początku nasza skóra jest oczyszczana i dezynfekowana, aby pozbyć się „wierzchnich” zanieczyszczeń. Następnie kosmetyczka przesuwa po naszej twarzy ruchem piórkowym skalpel ułożony pod kątem 45 stopni.

- Ostrze delikatnie przesuwa się po skórze, usuwając włoski, zanieczyszczenia i trochę górnej warstwy skóry, która składa się z martwych, spłaszczonych komórek. Te martwe komórki działają ochronnie, ale jest ich za dużo, mogą powodować matowy wygląd skóry – wyjaśnia w rozmowie z „Huff Post” dr Daniel Belkin, dermatolog z certyfikatem zarządu New York Dermatology Group.

Podobno sam zabieg jest dla niektórych osób doskonałym sposobem na relaks, choć niektórzy drżą, że coś może pójść nie tak i zostaną z wielką szramą na twarzy – w tym wypadku możemy być jednak na pewno spokojni. 

Dermaplaning uważany jest za jeden z najdelikatniejszych zabiegów eksfoliacji, więc pomyłka raczej nie wchodzi w grę. Pytanie tylko, czy żeby wykonać dermaplaning, trzeba wybrać się do profesjonalisty?

 

Dermaplaning w domu – czy jest bezpieczny?

Według ekspertów dermaplaning w samodzielnym wykonaniu jest bezpieczny, jeśli mamy do jego wykonania odpowiednie narzędzia i jeśli potrafimy wykazać się ogromną precyzją.

- Dermaplaning może wykonywać bezpiecznie w domu, ale nie możemy być zbyt agresywni ani chcieć jeszcze dogłębniej oczyścić skórę. To może tworzyć mikrourazy, które powodują powstanie podrażnień, przebarwień i zaczerwienień. W najgorszych przypadkach mogą pozostawić po sobie blizny – tłumaczy dr Daniel Belkin.

Zanim rozpoczniemy swoją pierwszą sesję dermaplaningu w domu, powinniśmy najpierw zapoznać się z tym zabiegiem, który wbrew pozorom wcale nie przypomina zwykłego golenia. Najlepiej zdecydować się na instruktaże profesjonalistów, salonów kosmetycznych czy gabinetów medycyny estetycznej.

 

Dermaplaning – efekty i przeciwwskazania

Zanim zdecydujemy się na dermaplaning w domu czy też w salonie kosmetycznym, musimy zdać sobie sprawę z kilku istotnych faktów.

Przede wszystkim dermaplaning nie wpływa na redukowanie drobnych zmarszczek, zwężanie porów, minimalizowanie wyprysków czy zmniejszanie widoczności blizn potrądzikowych.

Dermaplaning może rozjaśnić bądź wygładzić naszą cerę, ale nie spowoduje długotrwałych zmian czy spektakularnych efektów. Prawdopodobnie większość z nas na pierwszy rzut oka nie zauważy nawet większej różnicy.

To, czego możemy oczekiwać natomiast, dotyczy przede wszystkim codziennej pielęgnacji. Podobno pozbycie się meszku oraz delikatne złuszczenie sprawia, że kosmetyki, których używamy na co dzień, mają szansę lepiej wchłonąć się w skórę i tym samym lepiej na nią zadziałać.