MET Gala 2023. Efekt "modowych Oscarów" w second-handach
MET Gala nie bez powodu nazywana jest "modowymi Oscarami". To jedna z tych imprez, które wyznaczają trendy i inspirują świat mody. Tu nie jest dobrze widziany minimalizm. Tu liczy się prawdziwa moda przez duże M.
Nic więc dziwnego, że wciąż odczuwalne są efekty ostatniej MET Gali. Zagraniczne platformy oferujące odzież z drugiej ręki odnotowały znaczny wzrost zainteresowania markami, których kreacje pojawiły się na czerwonym dywanie.
Przypomnijmy, że MET Gala 2023 upłynęła pod hasłem "in honour of Karl" i była ukłonem w stronę legendarnego projektanta związanego z największymi markami świata mody.
Polecamy
Polecamy
Kreacje z Met Gali 2023 poszukiwane w second-handach
Vestiaire Collective, jedna z najbardziej znanych zagranicznych platform typu second-hand opublikowała dane z ostatnich tygodni, z których jasno wynika, że "efekt MET Gali" istnieje.
Jak podała platforma, największym zainteresowaniem cieszyły się projekty, które na przestrzeni dekad stworzył Karl Lagerfeld - pod własną marką lub brandami domów mody, z którymi współpracował.
Sprzedaż odzieży sygnowanej nazwiskiem niemieckiego projektanta wzrosła o 48 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem.
Tymczasem globalna sprzedaż Chloé (marki, którą kiedyś kierował Karl Lagerfeld) wzrosła o 26 proc. (tuż po gali odnotowała wzrost na poziomie 72 proc.), podczas gdy sprzedaż Fendi odnotowała wzrost o 6 proc., (tuż po gali było to 35 proc.).
Co ciekawe, wzrost zaliczyły także marki, które nie były związane z Karlem Lagerfeldem. Sprzedaż Miu Miu wzrosła o 17 proc. zaraz po gali, a obecnie jest to 36 proc. w porównaniu z zeszłym miesiącem. Sprzedaż Valentino wzrosła o 15 proc. zaraz po wydarzeniu, a globalne wyszukiwania tej marki są obecnie większe o 23 proc.
Polecamy
Polecamy