Dlaczego Jennifer Lopez nie pije kawy? 

Niektórzy z nas nie wyobrażają sobie poranka bez dobrej kawy z odrobiną mleka, ale Jennifer Lopez nie uznaje tego rytuału. 

Reklama

- Nie palę ani nie piję kofeiny. To naprawdę ma wpływ na starzenie się skóry – mówiła J.Lo w 2016 roku dla Us Weekly.

Cóż, trzeba przyznać, że Jennifer Lopez ma genialną cerę! Jednak, czy wystarczy nie pić kawy, by przez długie lata cieszyć się piękną i zdrową skórą? J.Lo stosuje wiele zasad, które są elementami zdrowego stylu życia. Jednak picie kawy uważa za główny grzech, jeśli chodzi o dbanie o cerę. 

 

Czy kofeina jest szkodliwa dla skóry?

Czy rzeczywiście kawa i kofeina sprawiają, że nasza skóra szybciej ulega procesom starzeniowym? Dermatolodzy mają co do tego spore wątpliwości. 

Wiele mówi się na temat rezygnacji z nabiału czy glutenu, ale coraz częściej wspominana jest przy tym również kofeina. Przeciwnicy tego składnika powołują się na szereg negatywnych skutków wynikających z jej nadmiernego spożycia, w tym zwiększony poziom stresu, wypryski czy zakłócenie flory jelitowej. W rzeczywistości jednak jej umiarkowane stosowanie niesie za sobą również korzyści.

- Badania wykazują, że kofeina może być korzystna dla skóry. Ma właściwości przeciwutleniające i działa przeciwzapalnie – mówi dla Byrdie Gary Goldenberg, dermatolog.

Ekspert zaznacza jednak, że czasami problemem kawy są dodatki w formie cukru, mleka czy śmietanki, dlatego najlepszą opcją będzie umiarkowane picie tzw. „małej czarnej”. Zauważa także, że produkty kosmetyczne z zawartością kofeiny nie tylko zmniejszą cellulit, ale także opuchlinę i wszelkie inne obrzęki.

Wnioski? Kofeina nie jest zła, ale należy sięgać po nią z umiarem. Jedna filiżanka espresso każdego dnia nie zaszkodzi naszej skórze, a czasami może nawet poprawić jej jakość.