Chanel otworzy butiki dla najlepszych klientów
Bezpośrednia sprzedaż produktów Chanel nieustannie rośnie, a w ograniczonej liczbie butików ustawiają się kolejki nie tylko samych konsumentów, ale również turystów. Aby chronić swoich najlepszych klientów, marka zdecydowała się na podjęcie radykalnych kroków.
Pomimo wzrostu przychodów, Chanel nadal nie ustaje w utrzymywaniu strategii bezpośredniego kontaktu z klientem. Podczas gdy podstawowe produkty luksusowe Chanel, takie jak kosmetyki, perfumy i okulary, są dostępne w internecie, kolekcje modowe i zegarki wciąż pozostają do dyspozycji jedynie w butikach.
- Nie sprzedajemy i nie będziemy sprzedawać mody ani zegarków online. Aktualnie priorytetowym celem marki jest ochrona klientów, a w szczególności stałych klientów. Zamierzamy zainwestować w stworzenie chronionych butików, które będą obsługiwały klientów w wyjątkowo ekskluzywny sposób – mówił w wywiadzie dla Business of Fashion dyrektor finansowy Chanel, Philippe Blondiaux.
Sklepy topowych marek luksusowych w wielkich miastach nie są przeznaczone wyłącznie dla osób wydających duże pieniądze - odwiedzają je również turyści, gapie i inne przypadkowe osoby, które nie mają zamiaru otwierać swoich portfeli na luksusowe produkty.
W związku z powyższym Philippe Bondiaux poinformował, że na początku 2023 roku w najważniejszych miastach Azji zostaną otwarte butiki przeznaczone jedynie dla klientów z najwyższej półki.
Czy to oznacza, że Chanel chce oddzielić wydających od oglądających? Jest to całkiem prawdopodobne.
Polecamy
Polecamy
Sukces finansowy Chanel
Chanel szybko powróciło do poziomu finansowego sprzed pandemii i obecnie zajmuje drugie miejsce, po Louis Vuitton, pod względem przychodów w branży luksusowej. Warto jednak zaznaczyć, że chociaż sprzedaż produktów marki szybko rośnie, to nadal jest o około jedną trzecią wolniejsza od sprzedaży chociażby w Hermès.
Philippe Bondiaux twierdzi, że wysokie przychody wynikają z połączenia podwyżek cen i większych wolumenów.