Audemars Piguet i rynek luksusowych zegarków z drugiej ręki

Szwajcarska marka Audemars Piguet wkracza na znakomicie prosperujący rynek zegarków z drugiej ręki, ogłosił pod koniec stycznia dyrektor generalny producenta François-Henry Bennahmias podczas luksusowej konferencji rekrutacyjnej w Paryżu. Manufaktura chce uruchomić certyfikowany program używanych czasomierzy (Certified Pre-Owned, CPO) do końca 2023 roku.

Reklama

Na wspomnianej konferencji widziany był także Yoni Ben-Yehuda, szef departamentu zegarków w sieci luksusowych butików Material Good, autoryzowanego sprzedawcy zegarków Audemars Piguet z drugiej ręki. Obecność Ben-Yehudy na wydarzeniu może dodatkowo świadczyć o tym, że program jest już w dość zaawansowanej fazie planowania.

Wejście Audemars Piguet na rynek używanych zegarków wskazuje także na to, że szwajcarska marka, podobnie jak Rolex, dostrzegła znakomity biznes w przejęciu kontroli nad handlem czasomierzami z drugiej ręki. Trudno się jednak dziwić, w końcu używane egzemplarze najpopularniejszego modelu Royal Oak osiągają na rynku wtórnym astronomiczne ceny w wysokości kilkuset tysięcy euro.

– Biznes certyfikowanych zegarków z drugiej ręki będzie większy niż nowy biznes – stwierdził podczas konferencji François-Henry Bennahmias.

 

Rynek zegarków używanych - nowy pomysł na rozwój 

To oczywiście dobra wiadomość dla osób z odpowiednimi funduszami, którym dotychczas nie udało się nabyć Royal Oaka lub innych czasomierzy Audemars Piguet w sprzedaży detalicznej. Zegarki te, podobnie zresztą jak Rolexy czy Patki, stały się niemal niemożliwe do kupienia ze względu na problemy z łańcuchem dostaw i popyt wielokrotnie przewyższający podaż.

W tym kontekście Bennahmias uważa, że oficjalne wejście AP na rynek używanych zegarków pomoże walczyć z niedoborami. Program będzie bowiem  oferował gwarancję autentyczności czasomierzy, która zapewni kupującym zdecydowanie większe poczucie bezpieczeństwa transakcji. Faza testowa projektu ma rozpocząć się pod koniec 2023 roku.

Co ciekawe, zbiegnie się ona w czasie z ustąpieniem François-Henry'ego Bennahmiasa z fotela dyrektora generalnego Audemars Piguet po dekadzie urzędowania. Pod jego rządami marka weszła jednak na zupełnie nowy poziom - tylko w zeszłym roku szwajcarski producent zanotował łączne roczne przychody na poziomie ok. 2 mld euro, a jego ambasadorami są takie postaci show biznesu jak Kevin Hart, Serena Williams czy LeBron James.