„And Just Like That…” – premiera kontynuacji "Seksu w Wielkim Mieście" 

Oficjalna premiera „And Just Like That… odbyła się w Nowym Jorku, a na czerwonym dywanie pojawiły się wszystkie sławy nowej produkcji będącej kontynuacją „Seksu w Wielkim Mieście”. Na HBO serial „I tak po prostu…” debiutuje właśnie dzisiaj, tj. 9 grudnia 2021. W Big Apple miał swoją premierę już 8 grudnia, a wśród sław, które skorzystały z zaproszenia, nie mogło zabraknąć Sarah Jessiki Parker.

Reklama

Nowy Jork z zachwytem przyglądał się oszałamiającej kreacji Sarah Jessicy Parker, która – jak na nią przystało – zrobiła wielkie wejście. Tiulowa suknia aktorki nie była kwestią przypadku. Pochodzi z kolekcji Oscara de la Renty, czyli jednego z ulubionych projektantów serialowej Carrie Bradshaw.

 

Sarah Jessica Parker na premierze „And Just Like That…”

Kreacja Sarah Jessicy Parker zaprojektowana przez Laurę Kim oraz Fernando Gracię krojem i bogactwem zdobień nawiązywała do klasycznej sukni księżniczki - ekstrawagancka i klasyczna, niesamowicie dziewczęca, ale z charakterem.

Głęboki dekolt w kształcie serca, bogato zdobione detale i tiulowa rozkloszowana spódnica za kolano – każdy element kreacji był nowoczesną odpowiedzią na garderobę Carrie Bradshaw, którą mogliśmy podziwiać w czołówce „Seksu w Wielkim Mieście”.

Jednak tym, co najbardziej przykuło uwagę miłośników mody, jest półprzezroczysta peleryna, zakrywająca ramiona. Ten nieoczywisty akcent sprawił, że całość nabrała niesamowitej lekkości i baśniowości.

Stylizacja Sarah Jessicy Parker nie mogłaby być kompletna bez szpilek, które przecież od zawsze były znakiem rozpoznawczym Carrie Bradshaw. Aktorka zdecydowała się na różową satynę, czyli model Duchessa z własnej kolekcji. Całość uzupełniała torebka Erdem oraz biżuteria Larkspur & Hawk. 

Sarah Jessica Parker na premierze Sarah Jessica Parker na premierze

 

Siwe włosy Sarah Jessiki Parker

Mimo wielu przykrych słów, które Sarah Jessica Parker usłyszała po tym, gdy odważyła się pokazać publicznie w siwych włosach, gwiazda nie zrezygnowała ze swojego nowego image’u. Co więcej, nawet kolor kreacji podkreślił jej srebrnoszare włosy spięte w kok baletnicy.

Naszym zdaniem to idealne zestawienie looku aktorki jest odzwierciedleniem tego, co założyłaby na premierę sama Carrie Bradshaw. Zgodzicie się?