Rosyjskie media nazywają go Darth Vaderem Kremla
Poza tym, że przez rosyjskie media nazywany jest Darthem Vaderem, a amerykańscy dyplomaci uważają, że to on pociąga za najważniejsze polityczne sznurki w Rosji, Igor Sieczin jest też szefem państwowego giganta naftowego Rosnieft i prawą ręką Putina.
Dzięki wierności prezydentowi Rosji i wpływowemu stanowisku w Rosniefcie oligarcha dorobił się gigantycznego majątku szacowanego przez „Forbesa” na 800 mln dolarów. Liczba ta może być jednak zdecydowanie większa, jako że Sieczin jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci na Kremlu i trudno powiązać z nim aktywa sięgające poza publiczne udziały w naftowym gigancie. Oto jednak majątek oligarchy, który „Forbesowi” udało się ustalić.
Polecamy
Igor Sieczin - prawa ręka Putina i miłośnik luksusu
Najbardziej wartościowymi elementami fortuny Igora Sieczina są według „Forbesa” jego dwa luksusowe superjachty – wyposażony w dwa lądowiska dla helikopterów, kino, spa oraz basen jacht Crescent o wartości 511 mln dolarów oraz nieco mniejszy, wart 134 mln dolarów Amore Vero. Obie jednostki zostały zatrzymane odpowiednio przez służby hiszpańskie i francuskie w ramach sankcji niedługo po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Poza tym, jak ustaliła rosyjska gazeta „Wiedomosti”, na którą powołuje się „Forbes”, Sieczin wraz ze swoimi dziećmi posiada nieruchomości w prestiżowej dzielnicy Rublowka na zachodnich przedmieściach Moskwy. W przeszłości było to miejsce wypoczynku największych radzieckich dygnitarzy z Leonidem Breżniewem, Borysem Jelcynem i Józefem Stalinem na czele, obecnie to jeden z najbardziej luksusowych adresów w Rosji. To właśnie tam według „Forbesa” Sieczin i jego rodzina posiadają dwie działki o łącznej powierzchni 60 hektarów i wartości około 100 mln dolarów.
Oligarcha posiada ponadto 1 proc. akcji w Rosnieftu – drugiego największego producenta ropy naftowej na świecie o wartości netto rzędu 12 mld dolarów w 2021 r. – które obecnie mogą być warte około 77 mln dolarów. Jak twierdzi Władimir Miłow, opozycyjny polityk i były minister energii, to właśnie dzięki kontroli nad Rosnieftem Sieczin jest w stanie efektywnie sterować kierunkiem przepływu gotówki i kierować go w wygodnym sobie kierunku, dzięki czemu od lat może się wzbogacać.
– Rosnieft jest zdecydowanie największym generatorem gotówki w Rosji. […] Jestem prawie pewien, że każdy, kto uczestniczy w lukratywnych transakcjach z firmą, musi być zobowiązany do przekierowania pewnego procentu swoich zarobków [Sieczinowi] – podsumował Miłow w rozmowie z „Forbesem”.