Niewielka wyspa Jersey zablokowała połowę majątku Romana Abramowicza
Jak donosi Jersey Evening Post, decyzja o zajęciu majątku Romana Abramowicza dotyczy zarówno aktywów znajdujących się na wyspie, jak i tych, które oligarcha posiadała za pośrednictwem różnych osób prawnych zarejestrowanych w jurysdykcji Jersey.
Policja w tym małym raju podatkowym dokonała nalotu na lokal „podejrzewany o powiązanie” z Romanem Abramowiczem. Według gazety Jersey Evening Post sąd w Jersey zamroził zarówno aktywa znajdujące się na wyspie, jak i te, które Roman Abramowicz posiadał za pośrednictwem osób prawnych zarejestrowanych w jurysdykcji Jersey. Wydał również nakaz przeszukania nieruchomości należących do miliardera.
Suma zaanektowanych aktywów to 7 mld dolarów, co wynosi połowę publicznie znanego majątku Romana Abramowicza.
Polecamy
Polecamy
Roman Abramowicz idzie na dno?
Warto dodać, że rosyjski oligarcha blisko powiązany z kliką Władimira Putina został objęty sankcjami zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i całej Unii Europejskiej. Znalazł się również na liście sankcji USA na wniosek prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że Roman Abramowicz ma kłopoty finansowe i że chciał pożyczyć pokaźną sumę pieniędzy od swoich bogatych znajomych Zachodu. Nie jest pewne, czy którykolwiek z tych przyjaciół odpowiedział pozytywnie na jego prośbę.
Polecamy
Roman Abramowicz od lat powiązany jest biznesowo z wyspą Jersey. To terytorium zależne od Wielkiej Brytanii, ale jednocześnie nie wchodzi w skład Zjednoczonego Królestwa. Prowadzi własną politykę wewnętrzną, ma własny system prawny i podatkowy. Ze względy na niski poziom obciążeń podatkowych Jersey uznawane jest za raj podatkowy dla bogatych inwestorów, od lat przyciągając najbogatszych ludzi świata, również z Rosji.