Rosyjski oligarcha gardzi Putinem 

Oligarcha Leonid Nevzlin w akcie sprzeciwu wobec inwazji Władimira Putina na Ukrainę zrzeka się rosyjskiego obywatelstwa. Biznesmen nazwał je „hańbą”, której więcej „nie chce na sobie nosić”, dodał też, że „nie może sobie pozwolić na bycie obywatelem narodu, który zabija dzieci innego narodu”.

Reklama

– Jestem przeciwko wojnie, jestem przeciwko okupacji i jestem przeciwko zagładzie narodu ukraińskiego – napisał Nevzlin w poście zamieszczonym na Facebooku.

"Rosja to kraj faszystów" 

Ja, Leonid Nevzlin, rezygnuję z rosyjskiego obywatelstwa. Przez te wszystkie lata, jak wiele innych osób, kompromitowałem się, trzymając ten paszport […]. Spędziłem prawie 20 lat poza Rosją, ale to właśnie dzięki temu mogłem lepiej obserwować proces gnicia i rozkładu, który tam przebiega — napisał oligarcha.

Nevzlin w swoim oświadczeniu dodał też, że gdyby miał otrzymać inne obywatelstwo oprócz izraelskiego, byłby zaszczycony, gdyby było to obywatelstwo ukraińskie. Oligarcha przyznał jednocześnie, że któregoś dnia może chcieć odzyskać obywatelstwo rosyjskie, ponieważ jego rosyjskie „korzenie, kultura i język pozostaną z nim”. Oligarcha stwierdził też, że aktualnie Rosja staje się „zbyt faszystowska”, a „wszystko, czego dotknie Putin, umiera”.

– Nie chcę być wspólnikiem przestępczego reżimu i wspólnikiem zbrodni przeciwko ludzkości, choćby mając status obywatela tego państwa. Państwa, które zawsze kompromitowało się jako wyznawca faszystowskiego reżimu – napisał biznesmen.

Leonid Nevzlin był partnerem w rosyjskiej firmie naftowo-gazowej Jukon. Do Izraela wyemigrował po aresztowaniu właściciela spółki Michaiła Chodorkowskiego i późniejszym bankructwie przedsiębiorstwa. W 2003 r. został oskarżony o defraudację i pranie pieniędzy oraz morderstwo i usiłowanie zabójstwa. Wcześniej krytykował politykę Władimira Putina. Nevzlin poza swoją rozległą działalnością biznesową w 2001 r. pełnił również funkcję przewodniczącego Rosyjskiego Kongresu Żydów.

Spodobał Ci się Well.pl? Obserwuj nas na Instagramie: