Mila Kunis na liście "Ludzi roku 2022" 

Wszyscy wstrzymaliśmy oddech, gdy świat obiegła informacja o wybuchu wojny w Ukrainie. Każdy z zaangażowaniem ruszył na pomoc Ukraińcom, którzy zostali zmuszeni do zmierzenia się z niewyobrażalnym bestialstwem armii Władimira Putina. Szczególną postawą odznaczyła się przy tym Mila Kunis, za co właśnie uhonorował ją magazyn „People”.

Reklama

„People” jak co roku stworzył listę osób, które ich zdaniem wyróżnili się w minionym roku podstawą godną naśladowania. Jedną z nich została Mila Kunis, która dzięki swojej determinacji i pomocy męża – Ashtona Kutchera - zgromadziła przeszło 37 milionów dolarów na pomoc Ukraińcom.

- Nie możemy poddać się znieczulicy. Pomaganie – nawet bez jakiejkolwiek prośby o pomoc – powinno być naszym standardem, powinniśmy mieć to w DNA – mówiła Mila Kunis dla magazynu „People”.

I, jak widzimy, za słowami Mily Kunis kryły się także się czyny.

 

Mila Kunis i Ashton Kutcher zebrali 37 mln dolarów na pomoc Ukrainie

Przypomnijmy, że tuż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie aktorka wraz z Ashtonem Kutcherem uruchomiła specjalną zbiórkę, która miała być wsparciem dla Ukraińców.

W ciągu zaledwie dwóch tygodni na koncie kampanii pojawiło się 30 milionów dolarów. Dziś jest ich już o siedem milionów więcej.

- Jesteśmy niesamowicie wdzięczni za Wasze wsparcie. (…) Poprosiliśmy was o dołączenie do naszej zbiórki i w ciągu zaledwie dwóch tygodni zgłosiło się do nas 65 tysięcy osób. Choć to dalekie od rozwiązania całego problemu, nasz wspólny wysiłek zapewni lepszy start wielu Ukraińcom, którzy właśnie kierują swoim życiem w niepewności. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby miłość, która wypełniła tę kampanię, miała maksymalny wpływ na potrzebujących – napisali Mila Kunis i Ashton Kutcher na Instagramie.

Z pewnością to właśnie ich ogromne zaangażowanie i wielka siła przebicia stały za sukcesem kampanii na rzecz pomocy Ukraińcom – choć sami także dołożyli swoją cegiełkę. Para przekazała fundacji Flexport trzy miliony dolarów. Co daje im nadzieję na lepszą przyszłość?

- Inną niż wino? (śmiech) Odpowiedź jest szalenie tandetna: moje dzieci. Mają naturalną zdolność do empatii. Nie muszą się jej uczyć. Chcą nieść pomoc, nawet gdy inni o nią nie proszą. Dzisiejsze dzieci mają świadomość, że otaczający ich świat jest ogromny i wiedzą, że mogą zapewnić mu dobro. To pokolenie wielkich myślicieli, które być może zawalczy o lepsze jutro –dodała Mila Kunis  w wywiadzie dla „People”.