Jennifer Aniston nie ma nic do ukrycia i dumnie prezentuje swoje 53-letnie ciało. "Jestem jak feniks"

Z zawodu legenda kina, prywatnie „dziewczyna z sąsiedztwa” - Jennifer Aniston większość swojego życia spędziła w świetle reflektorów. Teraz, jako 53-letnia kobieta, po raz pierwszy przyznaje, że potrzebowała wielu lat, by zaakceptować samą siebie i wyciągnąć lekcje z własnych rozczarowań.
Jennifer Aniston - dojrzała kobieta o życiu w świetle reflektorów
Jennifer Aniston - jedna z najsłynniejszych aktorek Hollywood - po latach postanowiła wyjść z szuflady zawsze uśmiechniętej i miłej amerykańskiej dziewczyny z sąsiedztwa. W najnowszej rozmowie z magazynem Allure rozlicza się z przeszłością i zdradza, że jej obecne życie 53-latki jest znacznie lepsze, niż to, które wiodła jeszcze 10 czy 20 lat temu.
- Powiedziałabym, że po 30-stce i 40-stce przeszłam przez naprawdę ciężkie chwile, ale gdyby nie one, nigdy nie stałabym się osobą, którą jestem dzisiaj. Czuję wdzięczność za te wszystkie gówniane rzeczy. W przeciwnym razie utknęłabym, będąc lękliwa, nerwowa i niepewna samej siebie. Teraz mam wszystko gdzieś – mówi Jennifer Aniston dla Allure.

Według aktorki wielka sława, kariera i związane z nimi zainteresowanie mediów zawsze były kłopotliwe. Początkowo nie potrafiła sobie z tym poradzić, choć przyznaje, że gdyby urodziła się 20 lat później, byłoby jej zdecydowanie trudniej.
- Jestem naprawdę szczęśliwa, że mogłam dorastać, być nastolatką, być dwudziestolatką bez tego całego zamieszania wokół mediów społecznościowych. Internet miał być czymś wspaniałym, prawda? Łączyć ludzi, tworzyć nowe towarzystwa. Tymczasem młode dziewczyny czują się przez nie nic nie warte. Porównują się do innych i rozpaczają – tłumaczy Jennifer Aniston.
Jak ona radziła sobie z brakiem pewności siebie? Wszystko wskazuje na to, że nauka przyszła z czasem.
Dziś Jennifer Aniston jest dojrzałą i silną kobietą, która nie boi się mówić tego, co myśli i kocha swoje ciało, co widać doskonale na zdjęciach sesyjnych zrealizowanych do wywiadu w Allure.
Jennifer Aniston w szczerym wywiadzie dla Allure / Photo Zoey Grossman w Allure December 2022
Polecamy
Siwe włosy i zmarszczki? Jennifer Aniston jest z nich dumna!
Jennifer Aniston przyznała, że dzisiaj czuje się ze sobą lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Jak twierdzi, dopiero przed 50-tką nauczyła się patrzeć na siebie z miłością, a nie z obrzydzeniem. Dzisiaj już siwe włosy są dla niej jak najpiękniejsza oznaka dojrzałości i nie chce na siłę odejmować sobie lat.
- Kiedyś będę miała 65 lat i pewnego dnia spojrzę w lustro, myśląc, jak zajebiście wyglądałam jako 53-latka. Jestem dumna ze swoich zmarszczek i siwych włosów. Są piękne – mówi Jennifer Aniston.
Polecamy
Polecamy
Jennifer Aniston projektantką wnętrz po godzinach?
Na łamach grudniowego Allure Jennifer Aniston wyznała również, że jej największą pasją - tuż po aktorstwie - jest kreowanie wnętrz! W jej domu znajduje się ogromna biblioteka z kolekcją książek o sztuce i designie.
- To nie przypadek. Chciałabym być projektantką wnętrz. Zawsze uwielbiałam domy w stanie surowym, które mogłabym zaadaptować tak, by stały się metaforą mojego życia. Dzięki temu czuję, że jestem na właściwym miejscu - powiedziała Jennifer Aniston.

Potrzeba nieustannej pracy, również tej poza planem filmowym, jest dla Jennifer Aniston jak kwintesencja życia. To ją napędza i uzdrawia.
- Jestem bardzo niezależną osobą, a intymność zawsze była najważniejszym aspektem miejsc, które mogłam nazywać domem. Ale czy życie mogłoby być ciekawe, gdybyśmy osiągnęli oświecenie od razu? Nie musieli nic robić? Projektowanie wnętrz jest jak tworzenie wielokolorowej mozaiki – musimy ją ułożyć, by stała się naprawdę wielkim dziełem sztuki. To moja terapia – tłumaczy Jennifer Aniston.
Polecamy
Historia życia Jennifer Aniston
Obok domu Jennifer Aniston znajduje się mały ogród botaniczny z drzewami oliwnymi, zakurzoną ścieżką do kurnika i poczuciem całkowitej prywatności.
Po drugiej stronie podwórka od głównego domu znajduje się mały, przeszklony domek. W takim miejscu każdy mógłby napisać swoją własną historię życia. Czy Jennifer Aniston także zdecyduje się ją napisać?
- Zamierzam to zrobić pewnego dnia. Jak bym ją nazwała? „Jak feniks”- dodaje na koniec Jennifer Aniston.

Autorką zdjęć Jennifer Aniston w grudniowym wydaniu Allure jest Zoey Grossman, za stylizacje odpowiada Shibon Kennedy, a włosy aktorki to dzieło Chrisa McMillana. Autorką makijażu jest Gucci Westman.
Popularne
- 1 Jakim samochodem jeździ aktualnie szef Lamborghini? Stephan Winkelmann zdradził, co trzyma w garażu
- 2 PASJE: Piotr Krupa o Forreście Gumpie, tajemnicach wrocławskiej kamienicy i "ceratach z supermarketu"
- 3 Ile wart jest majątek księcia Harry'ego i Meghan Markle?
- 4 Magda Linette sensacją Australian Open 2023. "Byłam pewna swojej gry"
- 5 Jeff Bezos ochrzcił największy jacht na świecie. Co wiemy o "Koru"?
Zajrzyj na nasz inspirujący profil na Instagramie
Najnowsze

Egipt: Archeolodzy odkryli najstarszą i "najlepiej skompletowaną" mumię świata. Ma 4300 lat!

Co robią ludzie sukcesu w piątek wieczorem? Zawsze pamiętają o tych 10 krokach

Tiffany & Co. x Nike Air Force 1? Wygląda na to, że szykuje się wielka współpraca!

Regé-Jean Page najprzystojniejszym mężczyzną świata. To udowodnione naukowo!
