Elon Musk stworzy własne social media? 

W samym środku sądowej batalii o przejęcie Twittera Elon Musk po raz kolejny wsadził kij w mrowisko i to – a jakże – za pośrednictwem platformy, którą próbuje wykupić.

Reklama

10 sierpnia miliarder zamieścił w serwisie enigmatyczny wpis o treści: „X.com”, odsyłający do strony o tym samym adresie. Jak na razie witryna jest pusta, a po kliknięciu w link pojawia się biały ekran z niewielkim iksem umieszczonym w lewym górnym rogu ekranu.

W tym przypadku nie sama strona jest jednak najistotniejsza, a kontekst, w którym się pojawiła. Wpis Muska z linkiem do X.com był bowiem odpowiedzią na tweet użytkownika o nazwie „Tesla Owners Sillicon Valley”, który napisał do miliardera:

- Czy myślałeś o stworzeniu swojej własnej platformy społecznościowej, jeśli wykup Twittera nie dojdzie do skutku?

Brak komentarza ze strony Muska połączony z wspomnianym linkiem natychmiast rozpętał falę spekulacji.

X.com – nowy projekt Elona Muska 

Domena „X.com” związana jest z założonym jeszcze w 1999 r. start upem oferującym usługi finansowe, którego Musk był współtwórcą. Adres następnie został wcielony do konkurencyjnej firmy w 2000 r., a później do PayPala, od którego miliarder odkupił domenę w 2017 r. Przypomnijmy, że to właśnie Musk był też założycielem PayPala, a sprzedaż firmy pod koniec lat 90. pozwoliła mu rozwinąć jego fortunę do obecnych rozmiarów.

Miliarder przekonywał później na Twitterze, że zakup domeny „X.com” miał dla niego „wartość sentymentalną”, a sam adres może posłużyć jako odnośnik do innych przedsięwzięć biznesowych Muska takich jak Tesla i SpaceX. Teraz jednak najpopularniejsza teoria głosi, że domena może zostać użyta jako adres potencjalnego rywala Twittera, jeśli zakup platformy ostatecznie nie dojdzie do skutku.

Przypomnijmy, że Musk złożył w kwietniu ofertę nabycia Twittera za 44 mld dolarów, po czym w lipcu sam się z tego wycofał, twierdząc, że jednak „nie chce zostać właścicielem platformy”. W odpowiedzi władze Twittera postanowiły pozwać Muska.