Cristiano Ronaldo i miliardowy kontrakt z saudyjskim klubem Al-Nassr
Saga z Cristiano Ronaldo i jego zmianą barw klubowych dobiegła końca. Po kilku tygodniach medialnych spekulacji 37-letni Portugalczyk oficjalnie podpisał dwuipółletni kontrakt z saudyjskim klubem Al-Nassr. Umowa opiewa na kwotę około 200 mln dolarów rocznie - to równowartość ponad 16 mln dolarów miesięcznie oraz 3,8 mln dolarów tygodniowo.
Już samo to czyni kontrakt Ronaldo najbardziej lukratywnym w obecnym świecie futbolowym, ale wiele wskazuje na to, że pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki łącznie może zarobić w Al-Nassr nawet 1,5 mld dolarów.
Wszystko dlatego, że po zakończeniu zawodniczej kariery Portugalczyk miałby się stać międzynarodowym ambasadorem klubu i całej saudyjskiej piłki nożnej i wspierać wysiłki kraju w organizacji mundialu w 2030 roku.
Co ciekawe, mimo podpisania tak lukratywnego kontraktu CR7 nie stał się automatycznie najbogatszym piłkarzem świata. Jego majątek nie jest bowiem nawet bliski oszałamiającej fortunie o wartości 13 mld dolarów, którą dysponuje były piłkarz młodzieżówek Arsenalu i Chelsea Londyn Faiq Bolkiah.
Polecamy
Faiq Bolkiah – najbogatszy piłkarz świata
„Faiq kto?”, zapewne zadajecie sobie teraz to pytanie. I nic dziwnego, bowiem nazwisko Bolkiah nie jest szczególnie znane w świecie profesjonalnego futbolu. Kariera 24-letniego zawodnika również nie należy do najbardziej udanych i bez wątpienia daleko mu do sukcesów Cristiano Ronaldo.
Faiq Bolkiah ma jednak to szczęście, że jest… bratankiem samego sułtana Brunei Hassanala Bolkiaha oraz synem księcia tego azjatyckiego kraju. Zawodnik urodził się jednak w Stanach Zjednoczonych i dorastał w Wielkiej Brytanii, co m.in. przyczyniło się do tego, że postanowił wytyczyć sobie własną ścieżkę kariery i zajął się profesjonalnym futbolem.
Bolkiah próbował swoich sił w młodzieżówkach angielskich klubów takich jak Southampton, Chelsea Londyn i Arsenal Londyn. W 2016 r. dołączył natomiast do Leicester City, gdzie otrzymał nawet trzyletni kontrakt, ale ostatecznie nie doczekał się debiutu w barwach seniorskiej drużyny zespołu.
Ten przyszedł dopiero niedawno, tyle że już w klubie Chonburi w lidze tajlandzkiej. Bolkiah zanotował nawet swojego pierwszego gola w listopadowym meczu przeciwko Port FC. I choć Brunejczyk nigdy nie powtórzy sukcesów Cristiano Ronaldo w profesjonalnej piłce nożnej, to zapewne Portugalczykowi nigdy nie uda się osiągnąć podobnego majątku.