Bill Gates obserwuje świat z perspektywy jednostkowej. Być może to właśnie dlatego jego przewidywania na przyszłość charakteryzują się tak niezwykłą trafnością. Tym razem miliarder, analizując to, co może wydarzyć się w najbliższym roku, przerzucił walkę z koronawirusem na drugi plan. Jego zdaniem największym zagrożeniem jest brak zaufania do rządów.

Reklama

Bill Gates o tym, co wydarzy się w 2022 roku 

Badacze wciąż spierają się na temat tego, kiedy świat wyjdzie z pandemii Covid-19, ale zdaniem Billa Gatesa to właśnie rok 2022 będzie w tej kwestii przełomowy. Nie oznacza to jednak końca problemów społecznych. Brak zaufania do rządów i związana z tym niesubordynacja mogą być jedną z najważniejszych kwestii, decydujących o tym, jak potoczą się losy świata.

- To jedna z kwestii, które najbardziej mnie niepokoją w 2022 roku. Jeśli twoi ludzie ci nie ufają, nie poprą nowych inicjatyw. (…) A kiedy pojawi się poważny kryzys, jest mniej prawdopodobne, że zastosują się do wskazówek niezbędnych do przetrwania tej burzy – pisze Bill Gates na swoich mediach społecznościowych.

Trudno się z tym nie zgodzić. Badanie Pew Reaserch Center z 2019 roku daje jasno do zrozumienia, że większość Amerykanów z dnia na dzień coraz mniej ufa nowym dyrektywom rządzących. Pojawienie się pandemii zaogniło jedynie i tak prężnie pogłębiający się kryzys władzy. Podobne zmiany społeczne zaobserwować możemy również w innych krajach świata.

 

Brak zaufania do rządów i dezinformacja

W rzeczywistości jednak kryzys zaufania dotyczy nie tylko polityki, ale wszelkich aspektów życia społecznego. Okazuje się, że większość Amerykanów z dnia na dzień traci ufność także wobec swoich znajomych i sąsiadów, co daje powody do poważnego niepokoju. Bill Gates zauważa tę zależność już od dawna, ale wybuch pandemii zaognił całą sytuację.

Miliarder wyraża swoje obawy wobec przyszłości naszego gatunku. Wpływ mediów społecznościowych na decyzje jednostek oraz szerząca się dezinformacja mogą doprowadzić do ogromnych zmian w sferze władzy. Jego zdaniem społeczeństwo staje się skłonne do wybierania polityków, którzy zachęcają do nieufności, przez co jej skala może stawać się z dnia na dzień coraz większa.

 

Rok 2022 i „postpandemiczna normalność”

Nowy rok budzi nowe nadzieje. Zdaniem założyciela Microsoftu nadszedł czas wielkich przełomów, w których na zawsze zaakceptujemy nową „postpandemiczną normalność”. Co w praktyce może oznaczać to pojęcie?

- Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z ogromnym globalnym wstrząsem ostatnich dwóch lat, czy z przemianami bliżej domu, nigdy nie jest łatwo dostosować się do nowych sposobów życia. Myślę, że rok 2022 będzie rokiem, w którym wielu z nas w końcu zadomowi się w postpandemicznej nowej normalności. Dla mnie będzie to oznaczało częstsze chodzenie do biura, w miarę jak liczba przypadków COVID będzie spadać. Chcę znaleźć nowy rytm, teraz, kiedy cała trójka moich dzieci wyprowadziła się i mój dzień nie jest już tak zorganizowany, jak wcześniej– dodaje Bill Gates.

Miliarder zaznacza, że pandemia spowoduje trwałe zmiany, które wciąż jeszcze są dla nas nowością, a przyzwyczajenie się do nich może trwać nawet lata. Jednak wielkie przełomy, choć trudne, są stałym elementem historii świata i to na nich opiera się przyszłość.