Bill Gates i niefortunna inwestycja w Rzymie

Wygrana Four Seasons Hotels and Resorts w przetargu o przejęcie wiekowego Palazzo della Rovere miała być wielomilionową inwestycją. Dziś potencjalny kontrakt opiewający na 52,4 mln dolarów stoi pod znakiem zapytania. 

Reklama

Po zamknięciu Hotelu Columbus  pod koniec 2020 roku włoski kardynał Fernando Filoni wyraził zgodę  na przetarg publiczny Palazzo della Rovere,  budynku, który wcześniej należał do zakonu jezuitów. Zaznaczono jednak, że oferty mają dotyczyć powstania hoteli o średnim standardzie. 

W ciągu kilku tygodni złożono prawie 60 ofert,  lista ostatecznie zmniejszyła się do dziesięciu, natomiast zeszłego lata liczbę kandydatów ograniczono podobno do zaledwie trzech. Ostatecznie przetarg na nieruchomość wygrała grupa Four Seasons Hotels and Resort, która jest kontrolowana przez Billa Gatesa. 

Jak donosi włoski Corriere della Sera, rywalizujący ze sobą oferenci są wściekli na ofertę Four Seasons Hotels and Resorts. Uważają, że doszło do oszustwa. 

Sieć hotelarska kontrolowana przez Cascade Investment Billa Gatesa nie poinformowała o swoich zamiarach w kwestii udziału w przetargu, a jej oferta była o kilka milionów wyższa od ofert Blastness/Ripetta i Omnia/Lazzarini, które zajęły pozostałe miejsca. 

Firmy, które przegrały przetarg, ogłosiły, że rozważają wniesienie formalnej skargi do Żandarmerii Watykańskiej, a nawet zagroziły pozwem zbiorowym. Decyzję uzasadniają tym,  że Four Seasons Hotels and Resorts weszło do przetargu późno, a poza tym jest pięciogwiazdkową siecią - czyli ponad założeniami. 

 

Bill Gates, papieża Franciszek i pewien luksusowy hotel w Rzymie 

Jak już wspomnieliśmy, Palazzo della Rovere miało zostać maksymalnie "czterogwiazdkowym superiorem", czyli hotelem należącym do niższej kategorii we włoskim systemie hotelarskim.

Biznesplan firmy zarządzanej przez Billa Gatesa obejmuje jednak 64 pokoje, 11 apartamentów dla kadry kierowniczej i dwa  dodatkowe super apartamenty, a ponadto parking podziemny, który zresztą jest już w budowie. Ceny za nocleg w nowym hotelu miałyby rozpoczynać się od  ok. 514 dolarów za noc. Jednym słowem: premium, a nawet luksus. 

Niektórzy mieszkańcy Watykanu są zmieszczeni tą wiadomością. Jak to możliwe, że Watykan zezwolił na otwarcie hotelu dedykowanego praktycznie tylko i wyłącznie bogaczom, skoro papież Franciszek jest nazywany "papieżem ubogich"? - pytają. 

Krytycy uważają, że umieszczenie tak luksusowego hotelu na terenie należącym do kościoła stoi w bezpośredniej sprzeczności z założeniami papieża Franciszka i jego wizją „biednego kościoła dla ubogich”.

Jak potoczą się losy nowej inwestycji i co na to papież Franciszek? Trudno powiedzieć. Czy Bill Gates zostanie ostatecznie hotelarzem w Rzymie? Raczej tak, bo inwestycja jest już częściowo w realizacji.