Istnieje kilka różnych wariantów spędzania ferii zimowych. Jedni preferują długie piesze wędrówki po górskich szlakach, dla innych idealnym pomysłem jest picie grzańca przy kominku w schronisku, a jeszcze ktoś inny woli przypiąć narty lub deskę i ruszyć na stok. Poniższe aktywności przeznaczone są przede wszystkim dla tych ostatnich, choć z drugiej strony nie widzimy powodu, dla którego miłośnicy grzańca mieliby nie spróbować np. narciarstwa z helikoptera.

Reklama

Oto pięć ekscytujących sportów i aktywności zimowych, których warto spróbować, by nieco urozmaicić swoje ferie.

Ekstremalne morsowanie, czyli Ice-floating w Finlandii

W ostatnich kilku latach morsowanie stało się całkiem popularną aktywnością w Polsce, której spróbowało naprawdę sporo osób. Ale Finowie wznieśli ją na całkiem nowy poziom – w znanej skądinąd Laponii oferowane jest dryfowanie na krze lub na powierzchni lodowatej wody. Oczywiście w neoprenowej piance, bo w przeciwnym wypadku ekstremalna rozrywka zmieniłaby się w ekstremalne zagrożenie życia.

Osoby, które spróbowały ice-floatingu, opisują go jako surrealistyczne doświadczenie dające wrażenie braku grawitacji. Dla dodatkowego urozmaicenia w mieście Rovaniemi można też znaleźć oferty nocnego dryfowania, podczas którego da się zaobserwować zorzę polarną.

Skijoring, czyli wakeboarding na śniegu

Wakeboarding na śniegu z tą różnicą, że zamiast nart wodnych lub wakeboardu są narty śnieżne lub snowboard, a zamiast motorówki – zwierzęta pociągowe (najczęściej koń albo psi zaprzęg) lub skuter śnieżny. Nazwa pochodzi z języka norweskiego i to właśnie z mroźnej Skandynawii wywodzi się ten sport. Obecnie najczęściej praktykowany jest w USA i Kanadzie, ale z odpowiednim przygotowaniem można uprawiać go pod każdą szerokością geograficzną.

Iceclimbing, czyli wspinaczka po lodowcach  

Aktywność dająca ogromną frajdę przeznaczona dla zaawansowanych wspinaczy. Może przyjmować najróżniejsze formy, ale dwie z nich są najbardziej znane: wspinaczka po zamarzniętych wodospadach lub wspinaczka na lodowcach. Sport wymaga nie tylko znakomitej techniki i kondycji, ale też profesjonalnego sprzętu – raków, czekanów i lin.

Heliskiing, czyli narciarstwo z helikoptera

Jeden z najbardziej ekstremalnych sportów zimowych, który może być wykonywany jedynie w obecności licencjonowanych przewodników alpejskich. Narciarz lub snowboardzista transportowany jest przez śmigłowiec w często niedostępne rejony gór, skąd wykonuje zjazd po stokach z dala od regularnych tras narciarskich. Sport wymaga nie tylko odpowiedniego sprzętu, ale przede wszystkim wysokich umiejętności.

 

Snowfeet, czyli narty, łyżwy i deska w jednym

Nowa alternatywa dla nart, deski i łyżew. By jej spróbować wystarczą buty narciarskie, specjalne nakładki na obuwie i dowolna ośnieżona pochyła przestrzeń. Jazda na snowfeet wymaga znacznie lepszej koordynacji ruchowej, oferuje zdecydowanie mniej kontroli niż klasyczne narty czy deska, ale jednocześnie zapewnia dużo więcej swobody. A to oznacza frajdę w najczystszej postaci za ułamek ceny tradycyjnego sprzętu narciarskiego.