Światowej klasy piłkarze mają to do siebie, że uwielbiają drogie, luksusowe samochody. W Polsce również posiadamy takie jednostki, a jedną z nich jest Wojciech Szczęsny, który jest również bramkarzem w reprezentacji naszego kraju. Na ostatnie zgrupowanie przyjechał jednym z aut ze swojej kolekcji – Rolls-Roycem Cullinan Black Badge.

Reklama

Rolls-Royce Cullinan Black Badge / materiały prasowe Rolls-Royce Cullinan Black Badge / materiały prasowe

Wojciech Szczęsny - luksusowa kolekcja aut

Piłkarz reprezentacji i zarazem Juventusu Turyn przyjechał na ostatnie zgrupowanie SUV-em Rolls-Royce’a. Pod hotelem Double Tree by Hilton Wojciech Szczęsny wysiał z luksusowego Cullinana. Najwyraźniej nasz bramkarz postawił sobie za punkt honoru, aby przyjechać najbardziej ekskluzywnym autem na zgrupowanie.

Jak się jednak okazuje, to nie jedyne tak drogie i luksusowe auto w jego kolekcji. Wojciech Szczęsny ma w swoim garażu również Rolls-Royce’a Wraitha, Bentleya Bentayge, a także Mercedesa G63 AMG, Porsche 911, Audi R8 Spider i Porsche Cayenne.

Jednak to właśnie Rolls-Royce Cullinan w wersji Black Badge można obecnie uznać za klejnot w motoryzacyjnej stajni Wojciecha Szczęsnego.

 

Rolls-Royce Cullinan Black Badge Wojciecha Szczęsnego– co to za wóz?

Można przypuszczać, że wersja Black Badge charakteryzuje się jedynie tym, że zamiast srebrnych elementów wykończenia zastąpiono je czarnymi. Nic jednak bardziej mylnego. Black Badge to coś więcej.

Pod maską Cullinana w tej wersji znajduje się 6,75-litrowy silnik V12 z podwójnym turbodoładowaniem, który generuje 600 KM mocy i 900 Nm momentu obrotowego, co oznacza wzrost o 29 KM i 50 Nm w stosunku do wersji standardowej. 

Cullinan Black Badge może rozpędzić się od 0 do 100 km/h w około 4,9 sekundy, pomimo masy własnej wynoszącej 2753 kg. Prędkość maksymalna to 250 km/h.

Aby poradzić sobie z dodatkową mocą Rolls-Royce zmodyfikował zawieszenie i hamulce. Do tego wprowadzono niższy, a zarazem głębszy dźwięk wydechu.

Wnętrze to głównie czarna skóra. Model posiada również sławną podsufitkę Starlight, która ma imitować nocne rozgwieżdżone niebo. Stworzone jest z 1344 światłowodów.

W Polsce za model należy zapłacić 1,5 mln zł i to za podstawową wersję. Każda modyfikacja i personalizacja podkręcą cenę o kolejny milion złotych.