Włochy: Rekordowe ceny makaronu

Nagłówki z informacją o rekordowych cenach już chyba nikogo nie zaskakują. W naszym kraju niemal każdy produkt osiągnął już najwyższą cenę w historii. Marnym pocieszeniem może być fakt, że w innych krajach jest podobnie.

Reklama

We Włoszech ostatnio zrobiło się gorąco za sprawą makaronu, czyli podstawowego składnika kulinarnego słonecznej Italii. W marcu cena past wzrosła aż o 17,5 procent (przy inflacji wynoszącej 8,1 proc) w porównaniu z rokiem poprzednim, co skłoniło włoskiego ministra przedsiębiorczości Adolfo Urso do zwołania sztabu kryzysowego w celu omówienia wzrostu.

Ceny pszenicy durum a "kryzys makaronowy" we Włoszech

Podczas nagłego spotkania przedstawiciele władz, organizacji konsumenckich i handlowych, a także rolnicy oraz producenci próbowali ustalić przyczynę wysokich cen makaronów. Wydatki po stronie producentów w ostatnich miesiącach zmalały - cena twardej pszenicy durum, będącej głównym składnikiem makaronu, spadła we Włoszech od początku roku o blisko 33%. Opłaty za prąd i gaz również są niższe.

Producenci tłumaczyli natomiast, że na półkach sklepowych jest dostępny produkt wytworzony w 2022 roku podczas rekordowych cen pszenicy i prądu. Wytwórcy makaronów odrzucali zarzuty o pazerność, twierdząc, że nie mogliby pozwolić sobie na bezpodstawne zwiększanie marży, gdyż ryzykowaliby utratę klientów, którzy stawiają na oszczędności przez inflację. 

Ceny makaronu we Włoszech - sztab kryzysowy

Wydaje się, że spotkanie na szczycie przyniosło efekt, który zadowoli Włochów. Wielu producentów zapewniało, że ekstremalnie wysokie ceny są tymczasowe, a dyrektor generalny firmy spożywczej La Molisana powiedział, że spodziewa się spadku cen do września.