Tesla spadła z 75-metrowego klifu z czwórką pasażerów i... nikomu nic się nie stało

O nieprawdopodobnym wręcz szczęściu może mówić pewna czteroosobowa rodzina z USA, która na początku stycznia runęła w swojej Tesli z 75-metrowego, skalistego klifu u wybrzeży Pacyfiku w pobliżu San Francisco. Strażacy są w szoku, że żadnemu z pasażerów auta nic się nie stało.
Kalifornia. Tesla runęła w przepaść z 75-metrowego klifu
Do incydentu doszło 2 stycznia 2023 r. na kalifornijskiej autostradzie Pacific Coast Highway około 30 km na południe od San Francisco w rejonie zwanym „Devil’s Slide” – „diabelską zjeżdżalnią”. Nazwa ta jest nieprzypadkowa, bowiem wybrzeże Pacyfiku w tym miejscu przybiera postać niezwykle stromych, śliskich skał, najeżonych ostrymi krawędziami.
Według lokalnej straży pożarnej różnego rodzaju wypadki, w których nieostrożni kierowcy spadają w swoich autach z klifu, nie są rzadkością w tej okolicy. Rzadkością jest natomiast to, że ktoś w ogóle przeżywa takie zdarzenie - nie wspominając o tym, że wychodzi bez większego szwanku z takiej katastrofy.
– Reagujemy bardzo często na wypadki w tym rejonie. Z reguły jednak nie znajdujemy zbyt wielu ocalałych. Dlatego teraz jesteśmy w szoku, że nikomu nic się nie stało – przyznał w rozmowie z CNN Brian Pottenger, dowódca lokalnej brygady straży pożarnej wybrzeża.
Polecamy
Według Pottengera uszkodzenia pojazdu wskazują na to, że samochód najpierw z dużą siłą uderzył w zbocze wybrzeża, a następnie obrócił się kilkukrotnie wokół własnej osi, zanim ostatecznie wylądował na kołach.
We wnętrzu znajdowali się natomiast dorosły mężczyzna, dorosła kobieta, 9-letni chłopiec i 4-letnia dziewczynka.
Dzieci były zabezpieczone w fotelikach samochodowych, które mimo wypadku pozostały nienaruszone na swoich miejscach, dzięki czemu najprawdopodobniej wyszły z katastrofy bez szwanku. Zgodnie z informacjami Pottengera dwójka dorosłych doznała natomiast „niezagrażających życiu obrażeń”.
Aktualnie przyczyna zdarzenia wciąż nie jest jednak znana, ale według lokalnych służb żaden z autonomicznych systemów jazdy w Tesli nie był aktywny w momencie wypadku. Dalsze śledztwo ma ustalić możliwy przebieg wydarzeń.
Polecamy
Popularne
- 1 Pełnia Księżyca w lutym 2023 otworzy nas na miłość. Księżycowy horoskop dla wszystkich znaków zodiaku
- 2 Zielona kometa 2023 właśnie mija Ziemię. Taka okazja trafia się raz na 50 tysięcy lat!
- 3 Najdroższa aukcja WOŚP 2023: Weekend z Omeną Mensah i Rafałem Brzoską pobił kolejny rekord
- 4 Oto nowy najdroższy samochód we wszechświecie! "Motoryzacyjny jednorożec" został sprzedany za prawie 10 mln euro
- 5 Niebezpieczne związki w kosmetykach. Eksperci chcą zbadać 24 substancje, a zaczną od kremów z filtrem UV
Zajrzyj na nasz inspirujący profil na Instagramie
Najnowsze

Bill Gates walczy o planetę, podróżując prywatnym samolotem. I nie uważa tego za hipokryzję

Skoda, Audi czy Mini Morris - jakimi markami aut jeżdżą najmądrzejsi kierowcy? Ciekawe wyniki badań

Królowa Śniegu wróciła do Polski. Ta polska wieś hitem internetu. "Zaspy jak za starych dobrych czasów"

Figurki z Kinder Niespodzianki na celowniku kolekcjonerów. Niektóre mogą być warte fortunę!
