Stresslaxing, czyli dlaczego odczuwamy stres podczas odpoczynku?

Dzisiejszy świat to nieskończone źródło informacji – tych dobrych i tych złych. Problem polega na tym, że zwykle to te złe docierają do nas częściej, stając się dla nas głównym źródłem stresu. Zdaniem specjalistów zbyt częste uczucie niepokoju może doprowadzić nasz organizm do ruiny, bo towarzyszyć nam będzie nawet podczas odpoczynku.

Reklama

W czasie pandemii psycholodzy wprowadzili termin „stresslaxingu”, czyli odczuwania stresu nawet podczas tzw. „time to relax”. Połączenie stresu i relaksu objawia się zwykle nieustannym myśleniem o tym, co trudne, obwinianiem się o marnowanie czasu oraz tradycyjnie uczuciem niepokoju. Psychologowie analizują to w kontekście stresu związanego z pracą, ale można to przełożyć niemal na każdy rodzaj niepokoju. 

- Stresslaxing jest zjawiskiem, które szczególnie nasiliło się podczas pandemii. Home-office nie ułatwia stawiania granic pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Nie mamy symbolicznego momentu „przejścia” pomiędzy tym, co służbowe, co dzieje się w biurze a sprawami, które absorbują nas w domu. Nawet jeśli zrobimy sobie kawę i usiądziemy w ulubionym fotelu, to w naszej głowie wciąż mogą kotłować się złe myśli  – tłumaczy dla DadHero Natalia Gozdowska, dyrektorka ds. rozwoju biznesu w Altkom Akademia.

Co ciekawe, coraz więcej badań sugeruje nawet, że to relaks pogłębia nasze lęki i prowadzi do ogólnego dyskomfortu. Zdaniem niektórych badaczy im bardziej "zmuszamy się" do relaksu, tym bardziej jesteśmy zestresowani. 

A zatem – jak zapobiec STRESSLAXINGOWI i tym samym skutecznie zregenerować organizm? 

1. Zaprzeczasz, że jesteś zestresowany

Chyba każdy z nas czasami znalazł się w sytuacji, którą wolał uznać za bezproblemową, choć tak nie było. Unikanie odpowiedzialności i udawanie, że problem nie istnieje, jest jedną z najmniej skutecznych metod na stres.

Kiedy zaprzeczamy swoim emocjom, nasze ciało wysyła sygnały stresu, aby skłonić nas do podjęcia konkretnych działań. To właśnie dlatego próba relaksu ostatecznie jest nieudana.

Pytanie pozostaje jedno: co robić? Okazuje się, że wyjście jest proste i oczywiste – musimy przyznać się przed samymi sobą, że problem istnieje i postarać się robić wszystko, by mu zaradzić. Według psychologów najlepszym sposobem na oderwanie myśli w tym przypadku są szczere rozmowy z najbliższymi.

 

2. Martwisz się o to, co powiedzą inni

Drugi powód zbyt intensywnego uczucia niepokoju podczas relaksu dotyczy przede wszystkim osób, które robią coś dla kogoś, nie zważając na własne potrzeby. Chodzi tutaj o niesatysfakcjonującą pracę, czy studia, które doprowadzają nas do granic wytrzymałości – a czasami o samo podejście do tych rzeczy.

Tymczasem nasze ciało potrzebuje tego, byśmy poświęcili mu chociaż odrobinę uwagi, choćby przez chwilę musimy skupić się na sobie. 

Nigdy nie powinniśmy rezygnować z wolnego ze względu na to, co powie o nas szef czy współpracownicy. Nie możemy wymagać od siebie niemożliwego.

Aby temu zaradzić, powinniśmy słuchać swoich własnych potrzeb. Zrobić sobie przerwę od obowiązków, kiedy jej potrzebujemy, nie zważając na to, co powiedzą o nas inni. To zdrowy egoizm, który w rezultacie przyniesie nam więcej korzyści. 

 

3. Jesteś niezdecydowany

Czasami powodem nadmiernego stresu jest niezdecydowanie. Psycholodzy nazywają to maksymalizacją myśli, która skupia się na analizowaniu każdego za i przeciw, zanim uda się nam podjąć konkretną decyzję.

Bywa i tak, że w owych analizach pomagają nam osoby trzecie. To również nie jest do końca dobre, ponieważ problem staje się coraz bardziej skomplikowany. 

Specjaliści uważają, że w takich sytuacjach powinniśmy ograniczyć ilość decyzji do podjęcia i szukać jak najprostszych rozwiązań. To dotyczy również sfery relaksu. Nie szukajmy skomplikowanych sposobów na odpoczynek, które odwodzą Cię tylko od celu. Po prostu usiądźmy z kubkiem ulubionej kawy czy zróbmy sobie gorącą kąpiel. Nie warto też szukać wydumanych powodów, dla których powinniśmy odpocząć.