Choć kwestie dotyczące świadomej diety są w ostatnim czasie jednym z najgłośniejszych tematów, wciąż zauważa się w tym pewne luki. Świat nieustannie pędzi, a my mamy coraz mniej czasu na to, by przygotować sobie zdrowe, pełnowartościowe śniadanie.
Co zwykle ląduje na naszych talerzach? Szybkie i słodziutkie płatki śniadaniowe, które znamy już od dzieciństwa. Okazuje się jednak, że nie są one tak zdrowe, jak smaczne. Zdaniem ekspertów, jeśli zależy nam na młodym wyglądzie, powinniśmy z nich zrezygnować raz na zawsze.
Płatki śniadaniowe nie są zdrowe?
Badania przeprowadzone w 2015 roku dowiodły, że nadmiar cukru w diecie powoduje wytwarzanie zaawansowanych produktów końcowych glikacji (tzw. AGE), które mają ścisły związek ze starzeniem się naszej skóry.
- Cukry i rafinowane węglowodany mogą działać zapalnie na nasz organizm, a im więcej ich zjemy, tym większa szansa na przybranie na wadze, przewlekłe stany zapalne i zły stan zdrowia jelit. Wszystko to postarza bardziej, niż mogłoby się wydawać – mówi dla Eat This dr Courtney D’Angelo.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że płatki śniadaniowe to największy wróg nie tylko zdrowia, ale i urody. Co ciekawe, nawet te produkty, które zawierają w nazwie „zdrowe”, „odchudzające”, „fitness” czy „bogate w błonnik” często są po prostu mydleniem oczu konsumentów, a domniemane witaminy i minerały, które mają zawierać, są sztucznie dodane – wiele z nich może nam zaszkodzić.
Dieta przeciwzapalna. Co powinniśmy jeść na śniadanie?
Zamiast sięgać po zbożowe płatki śniadaniowe, przepełnione cukrami i rafinowaną mąką, dużo lepszym wyborem będą pokarmy przeciwzapalne. Zaliczymy do nich między innymi płatki owsiane, które możemy wzbogacić o świeże owoce, siemię lniane, różnego rodzaju orzechy czy słodki miód. Dzięki temu dostarczymy naszemu organizmowi odpowiednią ilość niezbędnych składników odżywczych.
- Możesz dodać białko serwatkowe, dzięki któremu będziesz syty o wiele dłużej, pełne przeciwutleniaczy owoce lub orzechy z kwasami omega-3, które są tak ważne dla naszego serca i mózgu – radzi dr Courtney D’Angelo.
Polecamy
Polecamy