Pandemia Covid-19 i globalny przymus izolacji w znacznym stopniu wpłynęły na to, jak obecnie wygląda praca. Coraz więcej firm i instytucji z coraz większej liczby branż i sektorów pozwoliło pracownikom na wykonywanie swoich obowiązków z domu. To z kolei naturalnie przyczyniło się do tego, że zarówno pracownicy, jak i pracodawcy stanęli przed zupełnie nowymi problemami i wyzwaniami takimi jak choćby wyższe rachunki za prąd i Internet po stronie tych pierwszych.
Na sytuację zareagowały także poszczególne rządy, które wprowadziły szereg nowych przepisów regulujących pracę zdalną. Wśród najnowszych przykładów jest socjalistyczny rząd Portugalii, który na początku listopada ostatecznie zatwierdził pakiet praw chroniących pracowników wykonujących swoje obowiązki z dala od siedziby firmy.
Nowe prawo pracy - kara finansowa za telefon od szefa po godzinach
Nowe regulacje wprowadzają m.in. grzywnę dla szefów i pracodawców, którzy dzwonią do swoich podwładnych po godzinach pracy, a także nakładają na firmy obowiązek pokrycia kosztów, które pracownik ponosi w związku z wykonywaną w domu pracą. Chodzi np. o zwiększone opłaty za energię i Internet, sprzęt czy stanowisko do pracy. Ponadto nowe prawo zakłada, że pracownicy powinni spotykać się ze sobą i swoimi przełożonymi przynajmniej raz na dwa miesiące, by uniknąć całkowitej izolacji jednostek.
W propozycji ustawy znajdowały się jeszcze zapisy o tzw. „prawie do odłączenia się”, czyli prawie do wyłączenia po godzinach pracy wszelkich urządzeń i komunikatorów z nią związanych. Ostatecznie ta propozycja nie została zaakceptowana przez portugalskich prawodawców.
Portugalia - raj dla freelancerów i cyfrowych nomadów
Nowe prawo w Portugalii ma za zadanie jednak nie tylko chronić portugalskich pracowników, ale również przyciągnąć freelancerów i tzw. cyfrowych nomadów, czyli osoby wykonujące swoją pracę całkowicie zdalnie przy jednoczesnym podróżowaniu po świecie. Już w lutym 2021 na portugalskiej Maderze stworzono „wioskę cyfrowych nomadów”, w której dostępna jest darmowa sieć WiFi i stanowiska do pracy. Obcokrajowcy mogą też z łatwością ubiegać się o tymczasową wizę pracowniczą.
– Uważamy, że Portugalia jest jednym z najlepszych miejsc na świecie dla cyfrowych nomadów i pracowników zdalnych, w którym mogą zamieszkać – tłumaczyła Ana Mendes Godinho, portugalska minister pracy. – Chcemy ich tu przyciągnąć, a pandemia przyspieszyła potrzebę uregulowania tego, co należy uregulować.
Podobne wizy dla pracowników zdalnych dostępne są także m.in. w Chorwacji, Grecji i Hiszpanii, a Bermudy, Antigua i Kostaryka ogłosiły całe plany przyciągnięcia do siebie cyfrowych nomadów oferując im np. długoterminowy pobyt do dwóch lat. Szacuje się, że w wyniku pandemii Covid-19 liczba cyfrowych nomadów wzrosła o 50 proc. w samym tylko 2020 roku.