Mark Twain kiedyś skomentował wieści na temat swojej śmierci jako mocno przesadzone. Czy taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku sedanów? Niekoniecznie, ale na przykładzie Lotusa widać, że ten typ samochodów jeszcze walczy. Zaprezentowano właśnie Emeyę – elektrycznego sedana GT.
Lotus wprowadza pierwszego sedana od lat
Lotus Emeya ma wejść do produkcji w przyszłym roku. Model podąża śladami Eletre i będzie pierwszym sedanem firmy od czasu Carltona.
Lotus próbuje trzymać wszystkie szczegóły techniczne dla siebie, ale firma twierdzi, że auto będzie wykorzystywać dwusilnikowy układ napędowy, czyli na wszystkie koła. Auto ma rozwijać moc 918 KM i 985 Nm momentu obrotowego.
Lotus Emeya / materiały prasowe Lotus
Producent dodał, że powinno to pozwolić samochodowi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 2,78 sekundy, a następnie osiągnąć prędkość maksymalną 256 km/h.
Pod nadwoziem, schowany będzie akumulator o pojemności 102 kWh, czyli mniejszy od tego w Eletre. Jednak to nie problem, bo jak twierdzi Lotus, 105 km zasięgu auto uzyska już po 5 minutach ładowania przez szybką ładowarkę o mocy 350 kWh. 80 proc. będzie w stanie kierowca uzyskać w 18 minut. Tak przynajmniej twierdzi producent.
Lotus Emeya design wzorowany na Eletre
Jeśli chodzi o stylizację, nie ma żadnych niespodzianek, ponieważ model ma ostry i kanciasty design naśladujący Eletre.
Lotus udostępnił zaledwie kilka zdjęć, na których widać smukłe światła i wypukłą maskę. Dołączają do nich aktywna osłona chłodnicy, aktywny dyfuzor i aktywny tylny spojler.
Idąc ku tyłowi, dostrzec można klamki chowające się w karoserię i kamery zamiast lusterek. Do tego projektanci dołożyli kontrastujące z resztą karoserii słupki A i czarny dach. Z tyłu widać wloty powietrza i pasek świetlny na całej szerokości.

Zdjęć wnętrza jest jak na lekarstwo, ale widać, że Lotus postawił na minimalizm. Do tego dostrzec można cztery osobne fotele. Na zdjęciach szpiegowskich, które krążyły po internecie z tyłu można było zobaczyć kanapę, zatem możliwe jest, że klienci będą mieli możliwość wyboru.
Emeya posiada spłaszczoną u dołu kierownicę i mały cyfrowy zestaw wskaźników. Dołącza do nich system informacyjno-rozrywkowy, który wygląda jak ten z Tesli. Firma nie wdawała się w szczegóły, ale prawdopodobnie ma przekątną 15,1 cala, podobnie jak w crossoverze.
Do najważniejszych elementów wyposażenia kabiny należą wykończenia z włókna węglowego i klasyczny wybierak biegów. Lotus powiedział również, że model ma tapicerkę połączonej z Alcantary i skóry Nappa.
Lotus opublikuje więcej szczegółów w późniejszym terminie, ale już teraz wiadomo, że model jest wyposażony w system audio KEF oraz elektronicznie sterowane zawieszenie pneumatyczne.