McLaren F1 - najlepszy z wielkiej trójki

McLaren F1 to najprawdopodobniej jeden z najbardziej ikonicznych sportowych samochodów XX wieku. Wielu miłośników motoryzacji zalicza go wręcz do tzw. „wielkiej trójki”, w skład której wchodzą jeszcze takie klasyki jak Alfa Romeo 8C 2900 oraz Ferrari 250 GTO. McLaren jest jednak jeszcze lepszy.

Reklama

Od swojej premiery w 1993 r. McLaren F1 wciąż bowiem pozostaje najszybszym samochodem z silnikiem wolnossącym w historii, dzięki czemu jego legendarny status jest niepodważalny. W tym kontekście aż trudno uwierzyć, że model F1 był pierwszym w historii McLarena autem dopuszczonym do ruchu drogowego.

McLaren F1 - wielkie zamiary i jeszcze większy sukces

McLaren F1, przód, fot. Sotheby's McLaren F1, przód, fot. Sotheby's

Brytyjski producent nie szedł jednak na żadne kompromisy podczas projektowania "F-jedynki". Od samego początku auto pomyślane było jako najwspanialszy samochód drogowy wszech czasów i nic poza tym tytułem nie satysfakcjonowało inżynierów McLarena.

To właśnie ta pogoń za perfekcją przyczyniła się do obsesyjnej dbałości o szczegóły i sprawiła, że konstruktorzy samochodu dokonali małej rewolucji nie tylko w projektowaniu superaut, ale i w myśleniu o nich. To podejście ostatecznie zaprocentowało, a F1 po premierze szturmem podbiło całą branżę.

Największym sukcesem modelu okazało się zwycięstwo w pierwszym starcie w legendarnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans w 1995 r. – tym bardziej imponujące, że auto nie było projektowane z myślą o wyścigach.

McLaren F1, silnik, fot. Sotheby's McLaren F1, silnik, fot. Sotheby's

Co więcej, McLaren F1 było tak dopracowane, że możliwe było przejechanie nim z Wielkiej Brytanii do Francji, wzięcie udziału w wyścigu Le Mans, wygranie go, a na końcu powrót tym samym autem z powrotem na wyspy. We współczesnym sporcie motorowym taki wyczyn jest nie do pomyślenia i najprawdopodobniej już nigdy nie zostanie powtórzony.

Wszystko to sprawia, że obecnie McLaren F1 jest jednym z największych świętych graali wśród kolekcjonerów aut. Posiadał je m.in. Elon Musk, który na Twitterze tak opisywał samochód:

Kiedy sprzedałem moją pierwszą firmę, musiałem zdecydować, czy kupić dom w Palo Alto, czy McLarena F1 (moim zdaniem najlepszy samochód w historii). Nie było nawet o czym mówić. Kupiłem F1 i małe mieszkanie, które było znacznie tańsze niż samochód - napisał miliarder.

McLaren F1, tył i bok, fot. Sotheby's McLaren F1, tył i bok, fot. Sotheby's

McLaren F1 - legenda na aukcji Sotheby's

Nic więc dziwnego, że egzemplarz, który pojawi się 18 sierpnia na aukcji Sotheby's budzi tak wielkie zainteresowanie kolekcjonerów. Licytowany model o numerze karoserii 059 (wyprodukowano jedynie 106 egzemplarzy z czego do ruchu dopuszczono jedynie 64 - red.) został kupiony w 1998 r. Od tamtego czasu miał tylko dwóch właścicieli, dzięki czemu jest w doskonałym stanie technicznym.

Jest też jedynym modelem w historii, w którym McLaren zdecydował się podmienić przednie światła na reflektory pochodzące z BMW Z1 Roadster, co jedynie dodatkowo podnosi wartość auta.

Samochód jest tak cenne, że Sotheby's nie pokusiło się nawet o żadne wstępne estymacje. Mówi się jednak, że oferowany przed brytyjski dom aukcyjny egzemplarz F1 może sięgnąć nawet 13 mln dolarów.