Portugalia i Irlandia zawieszają program "złotej wizy"
Jak działała „złota wiza”? W wielkim skrócie był to projekt, który pozwalał milionerom inwestować w nieruchomości w wielu krajach Europy. Powszechność programu „złotej wizy” doprowadziła do tego, że w krajach takich jak Portugalia, Hiszpania, Grecja czy Irlandia właścicielami wielu turystycznych posiadłości byli obcokrajowcy. Program był bardzo popularny, szczególnie po kryzysie w 2008 roku i pozwoli lokalnym społecznościom „odbić się od dna”. Jednocześnie pieniądze „pompowane” w nieruchomości pochodziły często z nie do końca jasnych źródeł, a „złote wizy” posiadało wielu bogaczy związanych z rosyjską oligarchią. Znaczna część z nich wspierała, i nadal wspiera, osobiście działania Władimira Putina.
Cóż, w myśl rzymskiej sentencji Pecunia non olet przedstawiciele danych krajów godzili się na taki „układ” w zamian za zyski z rozwoju lokalnej turystyki. Jednak po wybuchu wojny w Ukrainie temat „złotej wizy” stał się co najmniej niewygodny…
Teraz – jak podaje Bloomberg – dwa kraje Europy - Portugalia i Irlandia postanowiły zawiesić program „złotej wizy”. Tym samym poszły w ślady Wielkiej Brytanii, która już rok temu zdecydowała się na rezygnację ze „złotej wizy”.
- Istnieje interesujący paradoks, z którym borykają się kraje – z jednej strony chcą inwestycji, z drugiej – jest to duży trend polityczny skupiający się wokół bogatych inwestorów z zagranicy, którzy mają uprzywilejowany status w czasach, gdy istnieje wiele zagrożeń dla dużych grup społecznych – komentował Will Harvey, profesor Uniwersytetu w Bristolu na łamach Bloomberg.
Polecamy
Milionerzy z całego świata kochają Portugalię
Jak zauważają eksperci, program „złotych wiz” przyciągnął do Europy miliardy dolarów, zachęcając najbogatszych ludzi świata do kupowania i osiedlania się w turystycznych mekkach Grecji, Hiszpanii czy Portugalii.
Według danych Henley & Partners i New World Wealth tylko w ubiegłym roku do Portugalii napłynęło 1300 nowych milionerów. Po ogłoszeniu sankcji na wielu przedstawicieli Rosji dużą grupę inwestorów stanowili Chińczycy, umacniając swoją dominację na turystycznej mapie Europy.
Co trzeba było zrobić, aby uzyskać „złotą wizę”? Cóż stawka z perspektywy bogatego inwestora nie była zbyt wysoka – wystarczyło zainwestować 350 tys. euro w portugalskie nieruchomości, stworzyć minimum 10 miejsc pracy lub zapłacić 1,5 mln euro.
Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko zysk, program „złotej wizy” był bardzo atrakcyjny i wspierał rozwój danej społeczności, ale miał też wielu przeciwników, którzy argumentowali, że inwestorzy spoza Portugalii podnoszą ceny nieruchomości, a przez to zakup inwestycji przez „lokalsów” był coraz mniej osiągalny.
Teraz Portugalia ogłosiła zawieszenie programu „złotej wizy”, powołując się na kwestie mieszkaniowe. Oczywiście ma to związek z wojną w Ukrainie. Wspieranie tego typu programu nie jest na rękę portugalskim władzom. Jednocześnie wielu ekspertów zaznacza, że zawieszenie „złotej wizy” nie oznacza całkowitej rezygnacji z programu w przyszłości.
Co ciekawe program „złotej wizy” obecnie funkcjonuje już nie tylko na terenie Europy. Prężnie działa na przykład na terenie Australii czy na Karaibach.
Polecamy