Perfumy do picia, gin do perfumowania

Choć może brzmieć to irracjonalnie, to teraz możecie pachnieć jak Wasz ulubiony drink. Mało tego, jeśli spryskanie się nim nie wystarczy Wam, to możecie go wypić.

Reklama

Firma Tamworth Distilling wprowadziła do swojej ofert innowacyjny produkt o nazwie Tamworth Garden Sylvan Mist Gin. To perfumy i drink w jednym, choć sam producent zaznacza, że ta innowacyjna ciecz powinna służyć raczej jako dodatek do drinków niż jako napój sam w sobie.

- Kiedy przyciągniesz napój blisko nosa, tworzy się pierwsza warstwa zapachowa, w której czujesz coś, co trochę różni się od tego, czego za chwilę próbujesz - mówi Lee Nobe, miksolog Tamworth Distilling.

Sylvan Mist - gin, którym można się perfumować

Geneza powstania Sylvan Mist jest niezwykle ciekawa.

- Perfumy są znane od czasów starożytnych Egipcjan. Pogoń za perfumami doprowadziła Persów do wynalezienia procesu destylacji, co z kolei otworzyło drzwi do tworzenia alkoholi - czytamy na stronie Yamworth Distilling.

Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło. Sam proces tworzenia tego produktu trwał dwa lata. Destylator Tamworth i chemik botaniczny Matt Power w tym czasie zmierzyli się z wieloma wyzwaniami. Tradycyjne perfumy składają się z olejków eterycznych, z których wiele nie nadaje się do spożycia. Power musiał opracować gęstą formułę, która zarówno pachniała atrakcyjnie, jak i była wykonana ze składników, które są bezpieczne do spożycia. 

 

"Pijalne perfumy". Jak pachnie Tamworth Garden Sylvan Mist Gin?

W tym miejscu należy zaznaczyć, że Garden Sylvan jest zapachem unisex, więc może z niego korzystać każdy miłośnik ginu niezależnie od płci.

Zapach jest leśny i łączy w sobie nuty liści fiołka, kwiatów rumianku, jałowca jodły balsamiczną, cytrusów i kwiatów boronii. Magiczna mieszanka przechodzi w zapachy tajgi, świeżo skoszonej trawy, skórki kiwi i melon.

Opakowanie natomiast zachwyci każdego estetę. Ciecz zamknięta jest w ciężkim szklanym flakonie z atomizerem z pompką o pojemności 100 ml. Całość zapakowana jest w eleganckie pudełko w morskim kolorze.

Etykieta ozdobiona jest złotym logo z pszczołą otoczoną wieńcem kwiatów, które inspirowane było pieczęcią francuskiego cesarza Napoleona. Steven Grasse, założyciel destylarni wyznał, że zależało mu, aby opakowanie kojarzyło się najpierw z perfumami, a dopiero później alkoholem. Dodał także, że inspirowali się bardziej Hermèsem i Tiffany niż innymi markami alkoholi.

Ile kosztują jadalne perfumy Sylvan Mist Gin?

Przedsprzedaż tych nietypowych perfum wystartowała 9 maja 2023 roku. Koszt jednej butelki to 80 dolarów.  Niestety zła wiadomość jest taka, że destylarnia nie wysyła swoich produktów za granicę.

Jeśli jesteście bardzo zdeterminowani, aby nabyć Tamworth Garden Sylvan Mist Gin, musicie wybrać się osobiście do Stanów Zjednoczonych.

Jadalne perfumy to nie pierwsza innowacja destylarni Tamworth

Niekonwencjonalne produkty alkoholowe to niemal chleb powszedni w Tamworth. Steven Grasse podejmuje odważne kroki i stworzył odnoszące sukcesy marki, takie jak Hendrick's Gin i Sailor Jerry Rum.

W ciągu ostatnich kilku lat Tamworth wypuścił whisky z dodatkiem dziczyzny o nazwie Deer Slayer, whisky Bird of Courage, która ma smakować jak obiad w Święto Dziękczynienia (podobno naprawdę tak smakuje!) oraz kontrowersyjny Crab Trapper, bourbon destylowany bulionem z inwazyjnego gatunku zielonych krabów.

Próbowaliście któregoś z tych nietypowych alkoholi? A co powiecie na innowacyjne perfumy?