Wieża Eiffla w opłakanym stanie technicznym

Wieża Eiffla to jeden z najpopularniejszych zabytków we Francji i w całej Europie – każdego roku odwiedza go około 6 mln turystów. Z poufnego raportu, do którego dotarł paryski tygodnik „Marienne”, wynika jednak, że ze względu na obecny fatalny stan techniczny obiekt może stanowić zagrożenie.  

Reklama

Konstrukcja pokryta jest rdzą i zanieczyszczona ołowiem, w związku z czym wymaga natychmiastowej, pełnej renowacji. Tymczasem zgodnie z doniesieniami „Marienne” wieża przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu w 2024 r. zostanie poddana jedynie stylistycznym poprawkom wartym ok. 60 mln euro. Ich efekt według paryskiego magazynu ma być „opłakany”.

– Gdyby Gustaw Eiffel zobaczył dziś obiekt, dostałby zawału serca – powiedział tygodnikowi „Marienne” anonimowy menedżer pracujący w Wieży Eiffla.

Polska Agencja Prasowa informuje jednocześnie, że władze Paryża rozważają ponowne zamknięcie obiektu dla zwiedzających, ale takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się z kolei firma zarządzająca zabytkiem. Powodem sprzeciwu jest deficyt budżetowy w wysokości 52 mln euro wywołany zamknięciem obiektu na 9 miesięcy podczas szczytu pandemii koronawirusa w 2020 r.

Pandemia opóźniła także pierwsze prace remontowe rozpoczęte w tamtym okresie. W pierwotnych planach jedna trzecia wieży miała zostać zdemontowana i pokryta dwiema warstwami świeżej farby, ale ze względu na wspomniane opóźnienia odmalowane zostanie jedynie 5 proc. konstrukcji.

Wieża Eiffla – historia symbolu Paryża

Budowa 324-metrowej, ważącej 7,3 tys. ton żelaznej Wieży Eiffla została ukończona w 1889 r., niedługo przed odbywającą się w tym samym roku paryską wystawą światową. Obiekt miał upamiętniać setną rocznicę wybuchu rewolucji francuskiej i zademonstrować poziom zaawansowania inżynieryjnego kraju.

Gustaw Eiffel projektował konstrukcję z myślą, że po 20 latach zostanie ona rozebrana, tymczasem 133 lata później wieża wciąż dumnie wznosi się nad panoramą Paryża. Przez cały ten czas zabytek wielokrotnie zostawał poddawany remontom i naprawom, dzięki czemu obiekt mógł przetrwać niemal półtora wieku we względnie dobrej kondycji.

Jak informuje „The Guardian” konstrukcja jest obecnie odmalowywana po raz dwudziesty w swojej historii.