Hulajnogi elektryczne wyjeżdżają ze stolicy Francji. To efekt przeprowadzonego referendum wśród mieszkańców Paryża.
Paryżanie nie chcą hulajnóg, ale jest jedno "ale"
Co ciekawe, przeprowadzone wiosną tego roku referendum nie zainteresowało zbyt wielu mieszkańców Paryża. Ci, którzy jednak poświęcili swój czas i oddali głos, zdecydowali, że z przestrzeni publicznej mają zniknąć wszystkie hulajnogi elektryczne.
Czemu paryżanie tak ich nie lubią? Otóż uważają, że porozrzucane wszędzie hulajnogi są bardzo niebezpieczne i nieestetyczne. Co więcej, wprowadzały za dużo zamieszania na chodnikach i drogach publicznych.
Było to już tak problematyczne, że kilka lat temu władze Paryża zdecydowały się wprowadzić surowe przepisy dla osób, które wypożyczają ten środek transportu. To jednak nic nie dało, a mieszkańcy w dalszym ciągu byli niezadowoleni.
Polecamy
Paryż: Rower zamiast hulajnogi
Władze Paryża mają nadzieję, że od teraz mieszkańcy oraz turyści zdecydują się na rowery, które w dalszym ciągu można wypożyczać. Co więcej, każdy z operatorów, który miał w swojej ofercie hulajnogi elektryczne, ma również rowery.
Co natomiast z wycofanymi hulajnogami? Zostaną rozdysponowane na inne rynki. Trafią między innymi do Polski czy Niemiec. Mogą również zostać przeniesione do innych mniejszych miast we Francji. Pod warunkiem, że władze tychże miejsc nie zorganizują podobnego referendum, by ostatecznie zrezygnować z miejskich hulajnóg.
Warszawa lub Kraków bez hulajnóg - co sądzicie o takim pomyśle?