Pagani Huayra Codalunga. Ten super samochód wart jest 7 mln euro i trafi TYLKO do 5 wybrańców na świecie

Pagani zaprezentowało właśnie najnowszą wersję swojego kultowego modelu Huayra. 840-konna Codalugna powstanie w zaledwie pięciu egzemplarzach a każdy z nich wart jest ponad 7 mln euro. Wszystkie wyprzedały się na pniu, zanim jeszcze auto na dobre pojawiło się na rynku.
Pagani Huayra Codalunga - samochód dla wyjątkowych wybrańców
Po dziesięciu latach od premiery pierwszego egzemplarza modelu Huayra Pagani wraca do swoich korzeni z najnowszym projektem o nazwie Codalunga.
Limitowany do zaledwie pięciu sztuk supersamochód łączy w sobie najnowsze rozwiązania technologiczne oraz zaskakujący język designu, który nawiązuje do tradycyjnych projektów sportowych aut z wydłużonym tyłem (longtail), biorących udział w wyścigach Le Mans w latach 60.
Grandi Complicazioni, departament projektów specjalnych Pagani, który zaprojektował Codalungę, opisuje sylwetkę samochodów wyścigowych z tamtej epoki jako „prostolinijną” z „bardzo czystymi i wyrazistymi kształtami”. I taka właśnie jest też najnowsza Huayra, która charakteryzuje się gładką, niezwykle aerodynamiczną sylwetką z wydłużoną o ponad 30 cm sekcją tylną.

– Wydłużyliśmy i wygładziliśmy Huayrę Codalungę, zupełnie jakby była uformowana przez wiatr, aby zaprojektować linie, które były jeszcze bardziej eleganckie niż wersja coupe – chwalił się szef marki Horacio Pagani.
Polecamy
Polecamy
Pagani Huayra Codalunga - smukła sylwetka, wyścigowy rodowód
Pod tą wydłużoną i wygładzoną powłoką skrywa się jednak prawdziwy potwór. Jednostka napędowa Codalungi to podwójnie turbodoładowany silnik V12 produkcji AMG o pojemności 6 litrów, który dysponuje mocą 840 koni mechanicznych i 1100 niutonometrami momentu obrotowego.
Pagani jak na razie nie ujawniło szczegółów osiągów Codalungi, ale zważywszy na relatywnie niewielką masę pojazdu wynoszącą 1290 kg oraz imponującą aerodynamikę, auto z pewnością może zostać opisane jako superszybkie.

Ciekawostką jest z pewnością też fakt, że Pagani nie zdecydowało się zamontować z tyłu grilla osłaniającego układ wydechowy, dzięki czemu będzie on doskonale widoczny dla wszystkich, których nowa Codalunga pozostawi w tyle.
Sam wydech wykonany jest natomiast z tytanu, dzięki czemu zmniejszono jego masę do zaledwie 4,4 kg, oraz pokryty ceramiką – zupełnie jak w przypadku klasyków Le Mans z lat 60.
Opracowanie finalnej wersji tego niezwykłego projektu tak, by był on dopuszczony do ruchu drogowego, zajęło włoskiemu producentowi pełne dwa lata i pochłonęło mnóstwo środków. Nic więc dziwnego, że cena auta zwala z nóg.
Cena pojedynczego egzemplarza Codalungi wynosi 7,4 mln euro.
Popularne
- 1 WELL TALK: Słynny polski sommelier Piotr Kamecki o tym, jak Polacy piją wino: "Wielu kupuje butelkę, bo podoba im się etykietka"
- 2 Wojna w Ukrainie dobija rosyjski rynek samochodowy. Tylko w maju produkcja aut w kraju spadła o 97 proc.
- 3 INTERNAL SHOWER to hit na Instagramie. Jak zrobić i stosować prysznic na jelita?
- 4 Rynek dóbr luksusowych w Polsce a pandemia i inflacja. W co inwestują najbogatsi Polacy?
- 5 Nowy superjacht od Zaha Hadid Architects jest przepiękny i zasilany energią słoneczną!
Zajrzyj na nasz inspirujący profil na Instagramie
Najnowsze

PARYŻ planuje urbanistyczny lifting wokół katedry Notre Dame. Chce przygotować się na zmiany klimatu
![Typowy Janusz na wakacjach, czyli kto tak naprawdę robi obciach nad polskim morzem? [NOWA KAMPANIA SPOŁECZNA]](https://pliki.well.pl/i/01/60/95/016095_r0_300.jpg)
Typowy Janusz na wakacjach, czyli kto tak naprawdę robi obciach nad polskim morzem? [NOWA KAMPANIA SPOŁECZNA]

Wszystko, co wiadomo na temat Nothing Phone (1). „Największa premiera roku na rynku smartfonów”

Barman z Kijowa na liście 100 najlepszych barmanów na świecie. Ma przesłanie do branży alkoholowej
