Najstarsze wino świata z rzymskiego grobowca w Spirze 

Römerwein aus Speyer to aktualnie najstarsze znane człowiekowi wino świata. Łącznie szesnaście 1,5-litrowych butelek tego trunku zostało znalezionych przez archeologów w 1867 r. w rzymskim grobowcu na terenie współczesnego niemieckiego miasta Spira (Speyer).

Reklama

Naczynia zgodnie ze starożytną tradycją znajdowały się w sarkofagu, w którym zmarli Rzymianie zostali pochowani w towarzystwie należących do nich doczesnych przedmiotów codziennego użytku – w tym wina. Większość butelek nie zniosła jednak próby czasu – były albo puste, albo stłuczone.

Jedna z nich na szczęście zdołała przetrwać, dzięki czemu do dziś mamy namacalny dowód na to, jak setki lat temu produkowano i przechowywano wino. Nie ma to jednak nic wspólnego ze współczesnymi metodami wytwarzania tego trunku.

Historia wina - jak kiedyś tworzono alkohol? 

Wino Römerwein aus Speyer powstało z winogron uprawianych lokalnie przez Rzymian. Naturalny destylat został jednak wzbogacony o niezidentyfikowaną mieszankę ziół, które najprawdopodobniej służyły jako polepszacz smaku i środek konserwujący. Rolę tego drugiego z pewnością pełniła natomiast gruba warstwa oliwy, która znajduje się na powierzchni napoju.

Oczywiście metody te nie mogły zakonserwować wina na wieki. Dlatego też obecnie trunek przypomina bardziej czarną, gęstą maź z wytrąconą na dnie warstwą białawego, mętnego płynu. Czy mimo to można go wypić? Z mikrobiologicznego punktu widzenia: tak.

Naukowcy badający wino stwierdzili, że trunek jest zdatny do picia głównie dzięki wspomnianej warstwie oliwy oraz woskowemu zamknięciu, które w odróżnieniu od zwykłego korka dobrze zniosło próbę czasu.

„Zdatny do picia” jest tutaj kluczem. W żadnym wypadku nie oznacza to bowiem, że wino byłoby smaczne - jego wypicie najpewniej nie skończyłoby się po prostu zatruciem. W spożyciu wina mogłaby jednak przeszkodzić jeszcze jedna rzecz. Trunek od lat znajduje się w zbiorach Pfalz Historical Museum w Spirze, gdzie można podziwiać go na wystawie.