Podróże: których miast najlepiej unikać?
Wspomniany ranking został przygotowany przez brytyjski serwis King Casino Bonus, którego analitycy wzięli pod lupę 85 najpopularniejszych turystycznych miast świata. Następnie na podstawie dziesiątek tysięcy recenzji zamieszczonych na popularnych platformach takich jak Trip Advisor wyłonili najbardziej przereklamowane miasta świata.
Eksperci analizowali m.in. stosunek ocen 5- i 4-gwiazdrowych do ocen 3-, 2- i 1-gwiazdkowych, a także sprawdzali, jak często w recenzjach używane były określone słowa kluczowe i wyrażenia, takie jak „bardzo rozczarowujące” lub „nie tak fajne, jak oczekiwaliśmy”.
Oto przed wami lista miast, które najprawdopodobniej zawiodą was najbardziej.
Polecamy
Bangkok najbardziej przereklamowanym miastem świata

Liderem rankingu najbardziej przereklamowanych świat okazał się Bangkok. Wizyta w stolicy Tajlandii okazała się rozczarowaniem dla 16,6 proc. osób, których opinie zostały uwzględnione w rankingu King Casino Bonus.
Wśród największych bolączek miasta wskazywano tłumy turystów przy najpopularniejszych atrakcjach takich jak Khao San Road oraz zbyt imprezowy klimat wielu popularnych miejsc. Często narzekano także na złą jakość jedzenia oferowaną turystom.
Tuż za Bangkokiem w rankingu najbardziej rozczarowujących miast uplasowała się turecka Antalya. Miasto opisywano jako mało interesujące, z niewielką liczbą jakichkolwiek atrakcji. Główną z nich dla większości był Water Planet Aqua Park, który także z reguły okazywał się zawodem.
Podium domyka natomiast Singapur z odsetkiem 15,8 proc. turystów rozczarowanych wizytą w tym mieście-państwie. I w sumie trudno się dziwić, bowiem Singapur to jeden z największych finansowych i technologicznych hubów świata, który bardziej niż na turystów nastawiony jest na przyciąganie wysoko wykwalifikowanych pracowników z zagranicy.
Oddają to także recenzje użytkowników m.in. Trip Advisora, którzy opisywali miasto-państwo jako doskonałe miejsce do pracy, ale już nie do zwiedzania.
Najbardziej przereklamowane miasta świata - ciekawostki rankingu

Z większych zaskoczeń rankingu można wymienić także obecność Londynu, Paryża i Tokio na miejscach 8-10, a także Barcelony na miejscu dwunastym. Bardziej od nich rozczarowujące okazało się jednak Monachium, o którym nie pomyślelibyśmy nawet w kategoriach celu wakacyjnego. Może dlatego właśnie stolica Bawarii uplasowała się na czwartym miejscu zestawienia.
Z amerykańskich miast najgorzej poradziły sobie natomiast Miami (miejsce 6.) oraz Los Angeles (miejsce 19.). USA nie są jednak jedynym państwem z dwoma lokalizacjami w pierwszej dwudziestce najbardziej przereklamowanych kierunków turystycznych. Do tego grona należą bowiem także Indie i Francja. Na 7. i 18. miejscu znalazły się Bombaj i New Delhi, a na 9. i 16. Paryż i Nicea.
Co ciekawe, w zestawieniu znalazło się także jedno polskie miasto – Warszawa. Stolica naszego kraju w porównaniu z innymi miejscami wypadła jednak dobrze, ponieważ znalazła się dopiero na 48. miejscu rankingu. Najbardziej rozczarowującą atrakcją okazał się natomiast Pałac Kultury i Nauki.
Polecamy
20 najbardziej rozczarowujących miast świata
Oto lista 20 najbardziej przereklamowanych miast świata. Pełen ranking 85 miast znajduje się na stronie King Casino Bonus.
- Bangkok (16,6 proc.)
- Antalya (16,5 proc.)
- Singapur (15,8 proc.)
- Monachium (15,7 proc.)
- Rimini (14,2 proc.)
- Miami (13,9 proc.)
- Bombaj (13,9 proc.)
- Londyn (13,8 proc.)
- Paryż (13,8 proc.)
- Tokio (13,6 proc.)
- Kopenhaga (13,6 proc.)
- Barcelona (13,5 proc.)
- Katmandu (13,5 proc.)
- Sofia (13,4 proc.)
- Bukareszt (13,5 proc.)
- Nicea (13,4 proc.)
- Lublana (13,2 proc.)
- New Delhi (13 proc.)
- Los Angeles (13 proc.)
- Seul (12,9 proc.)