Warstwa ozonu znajdująca się w stratosferze chroni przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym i dzięki niej możliwe jest życie na Ziemi. Niestety działalność człowieka przyczyniła się do ubytku ozonu w ozonosferze. W związku z niebezpieczeństwem, jakie niosła ze sobą powiększająca się dziura ozonowa, w 1987 roku podjęto działania, które zapisano w protokole montrealskim. Jego celem jest ochrona warstwy ozonu otaczającej naszą planetę.

Reklama

Dziura ozonowa zmniejsza się. Postanowienia z Montrealu zaczęły działać!

Obowiązujący od 1987 roku protokół montrealski zakazuje stosowania freonów, które były przyczyną powiększania się dziury ozonowej. Powstała też lista substancji niszczących warstwę ozonu, a ich produkcja została zakazana. Na przestrzeni lat protokół był cały czas umacniany. Do tej pory udało się wycofać 99 proc. gazów przyczyniających się do zubożenia warstwy ozonowej.

Efekty działań protokołu montrealskiego nie były widoczne natychmiastowo. Jeszcze do 2000 roku dziura ozonowa powiększała się, osiągając rekordową wielkość 29,9 mln km2 nad Antarktydą. Od tego czasu obserwujemy jednak stopniową odbudowę warstwy ozonu.

Globalne wycofanie chemikaliów zubożających warstwę ozonową, które wcześniej znajdowały się w lakierach do włosów, lodówkach, klimatyzatorach i przemysłowych produktach czyszczących pomogła złagodzić zmiany klimatyczne i zmniejszyć negatywne skutki promieniowania UV.

 

Dziura ozonowa - kiedy zniknie?

Jeśli ta polityka zostanie utrzymana, warstwa ozonowa powróci do wartości z 1980 roku, czyli przed pojawieniem się dziury ozonowej. Według ONZ, dziura ozonowa znajdująca się nad Antarktydą zniknie niemalże całkowicie do około 2066 roku, do 2045 roku nad Arktyką i do 2040 roku nad resztą świata.

Postanowienia z Montrealu pozwalają także ograniczyć postępujące globalne ocieplenie. Według raportu opublikowanego przez ONZ, wycofanie freonów pozwoli uniknąć wzrostu temperatury o 1 stopień Celsjusza do końca stulecia.