NORWEGIA: Archeologiczne odkrycie stulecia! 

To historia jak z filmu! 52-letni Erlend Bore dostał reprymendę od swojego lekarza pierwszego kontaktu, ponieważ za mało się ruszał. Postawa Norwega godna jest pochwały – od razu wziął się za spacerowanie.

Reklama

Samo chodzenie wydawało mu się jednak dość nużące, więc Erlend Bore postanowił kupić sobie wykrywacz metalu. Poszukiwacz skarbów wtargnął nawet podczas swoich poszukiwań na teren prywatny, ale otrzymał od właściciela ziemi pozwolenie na dalszą eksplorację. Któregoś dnia udało mu się znaleźć coś niezwykłego.

- Szukałem najpierw wokół wzgórza, ale nie znajdowałem niczego wartościowego, dlatego wyruszyłem wyżej. Wtedy wykrywacz zaczął wydawać dźwięki… - mówił Erlend Bore w wywiadzie telewizyjnym.

Niezwykłe odkrycie w Norwegii - złote monety i biżuteria z 5 w. n.e. / Muzeum Archeologiczne Uniwersytetu w Stavanger Niezwykłe odkrycie w Norwegii - złote monety i biżuteria z 5 w. n.e. / Muzeum Archeologiczne Uniwersytetu w Stavanger

Chociaż mężczyzna był pewny, że znalazł ukryte przez kogoś czekoladowe monety, okazuje się, że odkrył skrytkę zawierającą dziewięć brakteatów, czyli złotych medalionów przypominających pieniądze, na których umieszczono charakterystyczny symbol konia. W środku były także trzy pierścionki.

Okazuje się, że dzięki zaleceniom lekarza, Erlend Bore dokonał norweskiego odkrycia stulecia!

- Biżuteria została wykonana przez wykwalifikowanych jubilerów i była noszona przez najpotężniejszych ludzi w społeczeństwie. W Norwegii nie dokonano podobnego odkrycia od XIX wieku – komentuje profesor Håkon Reiersen z Muzeum Archeologicznego.

Tajemnicze znalezisko w Norwegii! Z jakiego okresy pochodzą medaliony?

Biżuteria pochodzi najprawdopodobniej z około 500 roku naszej ery, czyli wczesnego średniowiecza. Tego typu wisiory z reguły przedstawiały oblicze boga Odyna, który uzdrawiał chorego konia swego syna. Na znalezionych przez Erlenda Bore'a brakteatach widzimy samo zwierzę, którego zgarbiona postawa i skręcone nogi zdradzają, że jest ono ranne.

- Symbol konia reprezentuje chorobę i cierpienie, ale jednocześnie nadzieję na uzdrowienie i nowe życie – tłumaczy profesor Sigmund Oehrl.

Co się stanie z historycznym znaleziskiem? Zgodnie z norweskim prawem, przedmioty sprzed 1537 roku są uważane za własność państwową i muszą zostać oddane. Pewne jest to, że Erlend Bore i właściciel ziemi otrzymają nagrodę, choć jej wysokość nie została jeszcze ustalona.