Fugu – ryba, która może zabić
Choć informacje na temat kultury i jedzenia krajów Dalekiego Wschodu zwykle podawane są w formie ciekawostki, czasami lepiej mieć na nie oko – mogą uratować życie. Fugu to japońska ryba, którą uważa się za najniebezpieczniejszą potrawę na świecie. Tworzy tak duże zagrożenie, że w XVI wieku przygotowywanie jej było kategorycznie zakazane. Wszystko zmieniło się, gdy pierwszy premier Japonii, Ito Hirobumi, skosztował jej w restauracji Shunpanro w Shimonoseki. Po tym wydarzeniu fugu wróciła do japońskich restauracji, ale mogą ją przygotowywać jedynie licencjonowani kucharze - i tylko na własną odpowiedzialność.
Gdzie na świecie można zjeść rybę fugu? Restauracja Shimonoseki została oficjalnie ogloszona „domem fugu”, stając się tym samym pierwszą restauracją, która uzyskała licencję na wykonywanie tego dania. Dziś pozwolenie uzyskała dużo większa liczba placówek, ale nie wszystkie przygotowują fugu w ten sam sposób.

Sushi fugu dla największych smakoszy
Wyjątkowa toksyczność ryby fugu nie zniechęca jednak smakoszy, który uwielbiają delektować się jej delikatnym smakiem. Tradycyjny japoński przysmak cieszy się wbrew pozorom ogromną popularnością wśród osób lokalnych oraz turystów.
Najczęstszym i najbardziej klasycznym sposobem spożywania fugu jest krojenie jej na cieniutkie plasterki, a następnie owinięcie cebulą i moczenie tak przyrządzonej ryby w occie i sosie sojowym. Co ciekawe, plastry są czasami tak cienkie, że aż wydają się przezroczyste. Dzięki temu to danie jest delikatne nie tylko w smaku, ale także w estetyce.
Przygotowaniem fugu może zająć się jedynie wysoce wykwalifikowany kucharz. Jeśli danie zostanie wykonane w nieprawidłowy sposób, trucizna znajdująca się w rybie doprowadzi do paraliżu i uduszenia. Tetrodotoksyna w niej zawarta działa tysiąc razy bardziej zabójczo niż cyjanek potasu. To jedna z najsilniejszych trucizn świata. Ryzyko jest więc naprawdę duże.