PERU: Machu Picchu zamknięte dla turystów

W związku z nasilającymi się zamieszkami antyrządowymi władze regionu Cusco postanowiły zawiesić możliwość odwiedzin Machu Picchu oraz szlaku Inków. Powód? Wszystko wskazuje na to, że jest to wyłącznie próba ochrony przyjezdnych i samego starożytnego miasta.

Reklama

Ministerstwo Kultury Peru wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie. Czytamy w nim, że osoby, które zakupiły bilet upoważniający do zwiedzania miasta Inków 21 stycznia 2023 r. i później, mogą liczyć na zwrot kosztów lub skorzystać z niego dopiero miesiąc po potencjalnie zakończonych demonstracjach.

Decyzja władz Cusco nie jest bezpodstawna. Już kilka dni temu słyszeliśmy o tym, że ponad 400 zagranicznych i lokalnych turystów, którzy chcieli dostać się na teren Machu Picchu, utknęło w pociągu, ponieważ demonstratorzy rozmontowali trakcje kolejowe. Na szczęście, po kilku godzinach wszyscy zostali ewakuowani z miejsca konfliktu.

Planujesz podróż do Peru? Przemyśl to!

Sytuacja polityczna w Peru jest bardzo niebezpieczna. Zaciekłe demonstracje antyrządowe już teraz pochłonęły 55 ofiar i niestety, wszystko wskazuje na to, że liczba ta może wzrosnąć. Jak informują zagraniczne media, aktualnie najtrudniejsza sytuacja panuje w Limie.

Liczne manifestacje doprowadziły do rozległych pożarów, w efekcie których ucierpiało aż czternaście obiektów, w tym Casa Martionelli usytuowany tuż przy Placu św. Marcina, czyli w samym centrum miasta.

Przypomnijmy, że zamieszki w Peru rozpoczęły się 7 grudnia 2022 r., tuż po odwołaniu przez parlament prezydenta Pedro Castillo. Polityk został tymczasowo aresztowany, a jego miejsce zajęła Dina Boularte, dotychczasowa wiceprezydent.

Sytuacja polityczna w Peru z dnia na dzień wydaje się coraz bardziej napięta. Jeśli więc planowaliście podróż do tego kraju, lepiej z niej zrezygnować, a przynajmniej przesunąć ją w czasie.