Kidults, czyli dorośli, którzy kochają zabawki. Dzięki nim branża zabawkarska kwitnie!

Branża zabawkowa święci triumfy. Tym razem nie jest to jednak zasługa dzieci, które proszą rodziców o nowe klocki LEGO czy lalki Barbie, a dorosłych poszukujących kolekcjonerskich misiów czy zabytkowych samochodzików Hot Wheels. Według nowych danych odpowiadają oni za 25 proc. całej sprzedaży!
"Kidults" - dorośli, którzy uwielbiają zabawki
Aktualnie istnieją dwa motory napędzające wzrost przychodów marek zajmujących się produkcją zabawek. Jednym z nich jest inflacja, natomiast drugim tzw. „kidults”, czyli nowa grupa konsumentów, która definiowana jest jako dorośli uwielbiający dosyć kosztowne powroty do lat dzieciństwa.
Tak, "kidults" to dorośli, którzy z zamiłowania fundują sobie zarówno zabytkowe zabawki, jak i te nowe, ale przypominające im o dzieciństwie. Szacuje się, że rocznie wydają oni na tego typu przyjemności około 9 miliardów dolarów, a suma ta nieustannie rośnie. Sama tendencja natomiast przybrała na sile od momentu wybuchu pandemii koronawirusa.
- Kiedyś bycie dorosłym oznaczało bycie poważnym. Aby to zrobić, należało porzucić ulubione klocki czy przytulanki i zdystansować się do przedmiotów z pokoju dziecięcego. Teraz czujemy się bardziej wolni, jeśli chodzi o dobór hobby - mówi cytowany przez serwis „Bankier” Jeremy Padawer, dyrektor ds. marki w firmie zabawkarskiej Jazwers.
Które zabawki uznaje się za najcenniejsze?
„Kidults” najwięcej pieniędzy przeznaczają na zabawki nawiązujące do starych kreskówek czy superbohaterów oraz na przedmioty typowo kolekcjonerskie z tej kategorii. Najczęściej są to figurki bohaterów filmów z lat 80., np. z „Gwiezdnych wojen”, zabytkowe zestawy Lego i lalki Barbie, czy pluszowe misie wypuszczane w edycjach limitowanych.
- Dawniej odbiorcami dziś już kultowych bajek i filmów były głównie dzieci. Nic dziwnego więc, że osoby, które urodziły się w latach 70. czy 80. i były tak naprawdę pierwszym pokoleniem mającym dostęp do tak wielu różnych licencji, czują sentyment. Co z tego, że mają po 40. lat? - dodaje Jeremy Padawer,
Ten trend zaczął zyskiwać na znaczeniu około dekady temu, gdy filmy o superbohaterach i kultura komiksowa przeżywały początek swojego wielkiego renesansu. W ciągu ostatnich pięciu lat stawało się to jednak coraz bardziej istotne także dla finansów firm zabawkarskich.
Polecamy
Firmy zabawkarskie pokochały "kidults"?
Producenci zabawek postanowili podchwycić trend”kidults”. Jest popyt? Zatem stworzono podaż. Zaczęto wypuszczać coraz to nowe linie powiązane z nostalgicznymi właściwościami rozrywkowymi.
Dobrym przykładem jest także Black Series firmy Hasbro z figurkami przypominającymi postacie z "Gwiezdnych Wojen" i "Marvela" oraz Mattel z ofertą Barbie i Hot Wheels zaprojektowanych specjalnie dla”kidults”.
I jak widać, firmom się to opłaciło. Aktualnie marki zabawkarskie odnotowują 25 proc. wzrostu sprzedaży w porównaniu z poprzednimi latami.
Popularne
- 1 Jakim samochodem jeździ aktualnie szef Lamborghini? Stephan Winkelmann zdradził, co trzyma w garażu
- 2 Przedwojenna Tatra - czeska limuzyna i "arcydzieło art deco" - trafiła na sprzedaż. Cena to tajemnica
- 3 WELL LIST: 7 najpiękniejszych lodowisk na świecie, które wyglądają jak Kraina Lodu
- 4 WELL LIST: Topowe hotele na Malediwach z CARTER
- 5 Kraków. Zabytkowe kultowe Maserati z 1979 roku trafiło na sprzedaż. Czy ktoś odważy się je odrestaurować?
Zajrzyj na nasz inspirujący profil na Instagramie
Najnowsze

Egipt: Archeolodzy odkryli najstarszą i "najlepiej skompletowaną" mumię świata. Ma 4300 lat!

Co robią ludzie sukcesu w piątek wieczorem? Zawsze pamiętają o tych 10 krokach

Tiffany & Co. x Nike Air Force 1? Wygląda na to, że szykuje się wielka współpraca!

Regé-Jean Page najprzystojniejszym mężczyzną świata. To udowodnione naukowo!
