Fani motoryzacji będąc dziećmi najczęściej w swoim pokoju mieli plakaty ukochanych samochodów. Hubert Hurkacz również miał w swoim pokoju we Wrocławiu taki plakat. Był na nim McLaren P1. Teraz jako już dorosły człowiek i gwiazda kortów tenisowych mógł spełnić swoje marzenie.
Hubert Hurkacz za kierownicą McLarena 765LT Spider
McLaren Beverly Hills i oddział O'Gara Motorsports przy współpracy z McLarenem dali wyjątkową możliwość polskiemu tenisiście. Hubert Hurkacz może nie zasiadł za kierownicą McLarena P1, ale na prywatnym torze w Kalifornii miał okazję poprowadzić model 765LT Spider. Tenisista mógł poczuć się jak piłka, którą serwuje podczas swoich meczów.
- To coś niesamowitego. Jazda z prędkością jednego z moich serwisów była niesamowitym przeżyciem! – powiedział Hubert Hurkacz.
Sportowiec mógł na własnej skórze odkryć przyczepność, równowagę i niesamowitą prędkość supersamochodu McLarena.
McLaren 765LT Spider – co pod maską?
Co miał do dyspozycji Hubert Hurkacz? Pod maską McLarena znajduje się silnik V8 o pojemności 4 litrów. Do tego ma podwójne turbodoładowanie.
765LT Spider oferuje 765 KM mocy i 800 Nm momentu obrotowego. To wystarczy, aby rozpędzić się od 0 do 100 km/h w zaledwie 2,8 sekundy.