Hallstatt - baśniowa kraina lodu

Małe domki, umiejscowione kaskadowo na zboczach górskich, w tle malownicze alpejskie krajobrazy, a w samym centrum przepiękne jezioro mieniące się kolorami jak z bajki – tak w skrócie opisać można Hallstatt – austriackie miasteczko, które każdej zimy odwiedzane jest przez tłumy turystów.

Reklama

W 1997 roku miasteczko trafiło na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ale dopiero popularność animacji "Frozen" sprawiła, że do niewielkiego Hallstatt zaczęły napływać tłumy podróżników. W szczycie sezonu, każdego dnia do miasteczka, w którym mieszka obecnie niecałe 800 osób, przybywa około 10 tys. turystów!

Choć nikt oficjalnie nie potwierdził, że to właśnie Hallstatt było inspiracją do stworzenia "Krainy Lodu", podobieństwo widoczne jest gołym okiem.

Hallstatt / Photo by Anna Oliinyk on Unsplash Hallstatt / Photo by Anna Oliinyk on Unsplash

Co ciekawe, Hallstatt tak bardzo spodobało się szczególnie chińskim turystom, że postanowili stworzyć wierną kopię w swoim rodzinnym kraju. W 2012 roku w Huizhou w chińskiej prowincji Guangdong powstała kopia alpejskiej "Krainy Lodu" a jej budowa pochłonęła 940 mln dolarów.

Jak wygląda prawdziwa "Kraina Lodu"? 

Warto dodać, że do popularności austriackiego Hallstatt przyczyniła się nie tylko filmowa baśń "Kraina Lodu", ale też Instagram, który zakochał się w zdjęciach tworzonych właśnie na tle bajkowego zimowego austriackiego miasteczka.

Dziś każdy, kto odwiedza Austrię lub chociaż przejeżdża przez Alpy, chce zajrzeć do miasteczka, co znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie mieszkańcom Hallstatt. Oczywiście cieszą się z popularności, ale jednocześnie są zmęczeni najazdem turystów.

Hallstatt / Marko Klaric z Pexels Hallstatt / Marko Klaric z Pexels

W marcu 2019 roku Światowa Organizacja Turystyki Narodów Zjednoczonych opublikowała raport najbardziej oblężonych prze turystów miejsc świata. Na liście znalazły się m.in.: Londyn, Dubrownik czy Wenecja. Pojawiło się również niewielkie Hallstatt. Jeszcze kilka lat temu miejscowe władze mocno zastanawiały się nad tym, jak ograniczyć zimowe najazdy turystów. Dziś sprawę tę za nich „rozwiązał” COVID-19. Hallstatt paradoksalnie dzięki koronawirusowi może na chwilę odetchnąć, ale najwytrwalsi turyści i fani „Krainy Lodu” z pewnością tam zajrzą, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja.