Droga Trolli: Największa atrakcja Norwegii

Trollstiegen, czyli Droga Trolli jest częścią trasy Geiranger-Trollstigen uznaną za jedną z 18 najbardziej panoramicznych dróg w Norwegii. Pełna trasa to ponad 100 km filmowych widoków obejmujących także przeprawę promową z miejscowości Linge do Eidsdal. Z Eidsal to już „rzut kamieniem” do króla wszystkich fiordów — Geirangerfjorden, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Reklama

Sama Droga Trolli obejmuje odcinek 6 km i można dostać się na nią od strony Andalsnes (podjazd pod górę) lub Valldal (zjazd z góry).

Trollstiegen, czyli Droga Trolli to najbardziej malownicza trasa w Norwegii / Unsplash Trollstiegen, czyli Droga Trolli to najbardziej malownicza trasa w Norwegii / Unsplash

Droga Trolli w Norwegii: Fiordy, wodospady i mityczne trolle

Droga Trolli, a raczej Drabina Trolli została otwarta 31 lipca 1936 roku przez króla Haakona VII. Swoją nazwę zawdzięcza najbardziej stromemu odcinkowi trasy między Isterdalen, a Stigfjellet, który składa się z 11 niebezpiecznych serpentyn. Niektóre z nich mają zakręt o promieniu 180 stopni. Droga w rzeczy samej wygląda jak… drabina dla mitycznych stworzeń – trolli zamieszkujących Norwegię

Trollstiegen, to tu spotkasz jedyny na świecie znak uwaga trolle / Unsplash Trollstiegen, to tu spotkasz jedyny na świecie znak uwaga trolle / Unsplash

NORWEGIA: Malownicze widoki i niebezpieczne drogi

Przepiękna trasa ma jednak swoje minusy. Przede wszystkim jest ona śmiertelnie niebezpieczna - od przepaści kierowców dzielą tylko skalne formacje. Fani adrenaliny będą zachwyceni. Ostrzegamy jednak, że brawurowa jazda w tych okolicznościach nie jest wskazana.

Trasa ze względu na swoje położenie zawiera liczne serpentyny i dość spore przewyższenia. Miejscami nachylenie osiąga aż 12 proc. Nie trzeba mówić, że w szczycie sezonu trasa jest prawdziwą mekką dla motocyklistów.

Dodatkowym minusem jest jej… popularność i ograniczona dostępność. Sezon na Trollsteigen zaczyna się w okolicach maja i kończy w październiku. Oczywiście pogoda ma tu ostateczne zdanie. Zimą jest ona całkowicie nieprzejezdna.
W miesiącach letnich największa atrakcja turystyczna Norwegii przyciąga tłumy turystów, w tym camperowiczów. Szacuje się, że w szczycie sezonu przejeżdża nią średnio 1 auto na 10 sekund.

Od 1936 roku trasa przeszła liczne renowacje, zachowując jak najbardziej naturalny wygląd. Podczas trasy mijamy naturalne formacje skalne, lasy, górskie potoki, kolorowe norweskie chatki i wodospady. W 2012 roku na szczycie drogi powstała restauracja Trollstigen Kafe i punkty widokowe. Z zawieszonej w powietrzu platformy można podziwiać całą platformę, okoliczne szczyty i Trollstiegen.

Trollstiegen, czyli Droga Trolli to najbardziej malownicza trasa w Norwegii / Unsplash Trollstiegen, czyli Droga Trolli to najbardziej malownicza trasa w Norwegii / Unsplash

Kolorowe norweskie domki na Drodze Trolli / Unsplash Kolorowe norweskie domki na Drodze Trolli / Unsplash

Andalsnes w Norwegii: Co warto zobaczyć?

Kto chce spędzić nieco więcej czasu w malowniczej okolicy Trollsteigen polecamy miasteczko Åndalsnes. Do niedawna najpopularniejszą atrakcją miasta był szczyt góry Nesaksla (708 m.n.p.m.), gdzie zamontowano platformę widokową. Od 2021 roku w regiony te turystów przyciąga także najdłuższy wyciąg linowy pokonujący 1679 metrów - Romsdalen Gondola. Cóż, nie tylko turystów. Kto oglądał popularny serial HBO MAX "Sukcesja" z pewnością kojarzy scenę, w której Kendall, Shiv i Roy Logan wjeżdżają gondolą w Norwegii, by dopiąć najważniejszą umowę z Matssonem. 

Po drodze na turystów przykuwa rzeka Rauma oraz Trollveggen, czyli najwyższy pionowy klif w Europie. Po zapierających dech w piersiach widokach pora na kolację w wysoko ocenianej restauracji Eggen.

Taras widokowy na szczycie Drogi Trolli / Unsplash Taras widokowy na szczycie Drogi Trolli / Unsplash