Nowe spodnie Julii Wieniawy, rajskie wakacje Justina Biebera czy kolejna afera w rodzinie Kardashianów – informacje na temat życia celebrytów zalewają nas wzdłuż i wszerz. Czy to coś złego? Dla nich na pewno – bycie śledzonym przez paparazzi z pewnością nie należy do żadnej kategorii przyjemności. Okazuje się jednak, że czytanie plotek na temat sławnych ludzi ma również zły wpływ na naszą psychikę.
Badanie węgierskiego zespołu naukowców, które zostało opublikowane w periodyku „BMC Psychology”, wykazało, że osoby interesujące się życiem gwiazd osiągają gorsze wyniki w testach na zdolności poznawcze, niż ci, którzy nie są fanami serwisów plotkarskich. Wszystko przez pewnego rodzaju „chorą fascynację".
Serwisy plotkarskie a syndrom "chorej fascynacji"
W badaniu węgierskich naukowców wzięło udział 1763 osoby. Ich zadaniem było wypełnienie testu sprawdzającego poziom inteligencji płynnej (tzw. wrodzonej) oraz inteligencji skrystalizowanej (tzw. wyuczonej). Następnie ustosunkowywali się do twierdzeń dotyczących życia celebrytów – mam obsesję na punkcie szczegółów z życia mojego ulubionego celebryty, każdego dnia śledzę życie mojego ulubionego celebryty, itd.
Dzięki odpowiedziom uczestników naukowcom udało się wyodrębnić trzy wyróżniające się grupy „fanów”. Pierwsza łączyła w sobie osoby, które od czasu do czasu rozmawiają na temat gwiazd ze swoimi znajomymi, druga skupiała się na osobach, które myślą na temat życia ulubionego celebryty nawet wbrew swojej woli, natomiast trzecia była miejscem dla osób wykazujących nadmierne i skrajne zainteresowanie gwiazdami.
Badacze postanowili także zebrać od ankietowanych informacje na temat ich samooceny, wykształcenia oraz statusu materialnego. Wyniki były dla nich zaskakujące.
Śledzenie plotek kontra inteligencja
Naukowcy zauważyli korelację pomiędzy zainteresowaniem życiem celebrytów a obniżonymi zdolnościami poznawczymi ankietowanych. Niestety nie udało im się znaleźć przyczyn tego zjawiska. Dlaczego jedno łączy się z drugim?
- Chociaż nasze badania nie dowodzą, że rozwinięcie silnej obsesji na punkcie ulubionej gwiazdy powoduje niższe wyniki w testach poznawczych, sugeruję, że rozsądne może być uważne monitorowanie swoich uczuć w tym aspekcie. Pamiętajmy, że celebryci także mają pewne wady – podkreślają naukowcy w „BMC Psychology”.
Być może nieco niższy iloraz inteligencji sprawia, że trudniejsze i bardziej złożone tematy są dla niektórych poza zasięgiem, a plotki na temat gwiazd stają się dla nich pewnego rodzaju alternatywą ludzkiego „myślę, więc jestem”. Tak czy owak, niech ten eksperyment stanie się dla nas przestrogą.
Polecamy