Nowoodkryta planeta LHS 475 jest podobna do Ziemi
Na zorganizowanej 11 stycznia konferencji prasowej NASA oficjalnie potwierdziła, że Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWSP) odkrył swoją pierwszą planetę – i wszystko wskazuje na to, że jest ona bardzo podobna do Ziemi.
Obiekt nazwany przez badaczy LHS 475 b znajduje się 41 lat świetlnych od naszej planety w gwiazdozbiorze Oktant i podobnie jak Ziemia – orbituje wokół gwiazdy. Podobieństw jest jednak więcej. LHS 475 b to skalista planeta, której średnica wynosi dokładnie 99 proc. ziemskiej, a jej jedno okrążenie wokół gwiazdy trwa dwa ziemskie dni.
Naukowcy przypuszczają jednak, że powierzchnia obiektu może być kilkaset stopni cieplejsza niż naszej planety, czym LHS 475 b bardziej przypominałaby Wenus. Na razie nie udało się jednak zbadać składu jej atmosfery. Mimo to ilość danych, które dzięki Teleskopowi Jamesa Webba udało się zgromadzić w tak krótkim czasie, jest imponująca.
– Nie ma wątpliwości, że planeta się tam znajduje. Nieskazitelne dane Teleskopu Webba to potwierdzają. Ponadto fakt, że jest to niewielka, skalista planeta jest niezwykle imponujący z punktu widzenia obserwacyjnego – skomentował nowe odkrycie Jacob Lustig-Yaeger, przewodniczący zespołu badaczy z Laboratorium fizyki stosowanej Uniwersytetu Johna Hopkinsa.
Polecamy
Polecamy
Jak teleskop Jamesa Webba eksploruje kosmos?
Swojej ekscytacji nie krył również Mark Clampin, dyrektor Departamentu Astrofizyki w siedzibie głównej NASA w Waszyngtonie. Jego zdaniem nowe odkrycie dokonane dzięki Teleskopowi Webba „otwiera wiele przyszłych możliwości poznawania atmosfer nowych planet”.
– Webb zbliża nas coraz bardziej do nowego rozumienia podobnych do Ziemi planet poza naszym Układem Słonecznym, a przecież misja teleskopu dopiero się zaczęła – dodał Clampin.
NASA podkreśla bowiem, że spośród wszystkich działających obecnie teleskopów tylko JWST jest w stanie badać kosmiczne obiekty z taką dokładnością. Jako jedyny może np. precyzyjnie charakteryzować skład atmosfer planet poprzez analizę ich spektrum promieniowania.
– Dane obserwacyjne są piękne. Teleskop jest tak czuły, że z łatwością może odkryć cały szereg molekuł – dodaje Erin May, badaczka z Laboratorium fizyki stosowanej Uniwersytetu Johna Hopkinsa.
A to przecież dopiero początek eksploracji kosmosu z użyciem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Czekamy na więcej!