W naszych kalendarzach adwentowych pojawia się coraz więcej pustych okienek, a my powoli rozpoczynamy przygotowania do Bożego Narodzenia. Ich nieodłącznym elementem jest oczywiście choinka, która dzieli społeczeństwo na dwa typy: tych, którzy wolą ozdabiać sztuczne drzewka i tych, którzy dbają o to, by każdego roku w ich domu stanęła żywa roślina. I choć wydawać by się mogło, że jest to tylko i wyłącznie kwestia przyzwyczajeń, zdaniem naukowców żywe drzewko świąteczne ma pozytywny wpływ na zdrowie i samopoczucie domowników.
1. Żywa choinka – naturalny antydepresant
Od początków choinkowej tradycji zielone drzewko wstawiane do domów na Boże Narodzenie symbolizowało nadzieję i odrodzenie. Nauka potwierdziła te konotacje. Kolor zielony kojący nerwy kojarzy się z nadzieją, a świerkowy czy jodłowy zapach przywołuje najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa. Jak twierdzą naukowcy żywa choinka to naturalny antydepresant, który działa na człowieka podobnie jak „kąpiele leśne” i ogólnie przebywanie na łonie natury. Zmniejsza ryzyko zachorowania na depresję i niweluje stany lękowe.
Polecamy
2. Choinka zmniejsza stres
Kojące właściwości zieleni znane są badaczom od dawna, a posiadanie zielonej rośliny na przykład na biurku zmniejsza stres. Dlaczego więc zielone świąteczne drzewko nie miałoby działać na nas podobnie? Przebywanie w otoczeniu naturalnej zieleni obniża poziom kortyzolu – hormonu stresu – zapewniają eksperci.
3. Choinka wzmacnia rodzinne więzi
Wybór, a potem zakup świątecznego drzewka to rytuał, w którym powinna wziąć udział cała rodzina. Jak twierdzą psychologowie, zakup żywej choinki jest momentem, który wzmacnia rodzinne więzi i buduje wspomnienia, która towarzyszyć nam będą do końca życia.
Polecamy
Polecamy
4. Choinka produkuje tlen
Żywa choinka w procesie fotosyntezy wytwarza tlen, a to bezpośrednio wpływa na samopoczucie i stan psychiczny domowników. By cieszyć się dobroczynnymi właściwościami zielonego świerku, sosny czy jodły, warto pamiętać o częstym podlewaniu drzewka i zapewnieniu mu odpowiedniej ilości światła.
5. Choinka wzmacnia układ odpornościowy
Zdaniem naukowców choinki produkują fitoncyd, który poprawia układ odpornościowy oraz zwiększa aktywność komórek NK, odpowiedzialnych za zwalczanie infekcji wirusowych. To oznacza, że nasi zieloni bożonarodzeniowi przyjaciele wspierają nas w walce z chorobami i wzmacniają naszą odporność.
Drogocenne oddziaływanie świeżych choinek na ludzkie zdrowie jest więc jasne – ale co ze sztucznymi drzewkami?
Sztuczna choinka na Boże Narodzenie
Plastikowe choinki pojawiły się na rynku już w latach 50. XX wieku. Od tej pory ich popularność stale wzrastała ze względu na długowieczność, a co za tym idzie, także ze względu na wygodę.
Ponadto dużo łatwiej dopasować ich estetykę do wystroju wnętrz oraz naszych indywidualnych preferencji. Mimo to, jak możemy się domyślić, sztuczne choinki nie będą niosły za sobą żadnych korzyści zdrowotnych.
Eksperci jednak są zgodni w jednym. Sztuczne choinki, podobnie jak te żywe, budzą wspaniałe świąteczne wspomnienia.
Polecamy